Fortuna 1. Liga: Remisy w Bielsku-Białej i Katowicach
Remisami zakończyły się dwa zaplanowane na wczesne niedzielne godziny spotkania Fortuna 1. Ligi. Podbeskidzie Bielsko-Biała podzieliło się punktami z Sandecją Nowy Sącz (1:1) i dokładnie takim samym wynikiem zakończyło się starcie GKS-u Katowice z Puszczą Niepołomice (1:1).
Pod Klimczokiem przystępowali do meczu z Sandecją w mieszanych nastrojach. Podbeskidzie w czterech ostatnich spotkaniach nie odniosło bowiem ani jednego zwycięstwa i wszystko wskazywało na to, że w starciu z dobrze dysponowanym rywalem o przełamanie będzie bardzo trudno.
Spotkanie od początku było bardzo wyrównane, a na pierwszego gola kibice przy Rychlińskiego musieli czekać ponad godzinę. Ku ich radości, zdobyli go gospodarze, a konkretnie Valerijs Sabala, który z bliskiej odległości pokonał Marka Kozioła.
Wydawało się, że „Górale” mogą sprawić niespodziankę i trzy punkty pozostaną w Bielsku-Białej, ale Sandecja walczyła do końca i w końcu dopięła swego. W 88. minucie do wyrównania doprowadził Maciej Korzym i mecz zakończył się remisem.
***
W drugim niedzielnym meczu GKS Katowice podzielił się punktami z Puszczą Niepołomice (1:1). Gospodarze, którzy od początku sezonu spisują się dużo poniżej oczekiwań, rozpoczęli spotkanie w całkiem niezłym stylu, wychodząc na prowadzenie po bramce Adriana Błąda z rzutu karnego.
Radość piłkarzy „Gieksy” nie trwała jednak zbyt długo, ponieważ w 26. minucie do wyrównania doprowadził Hubert Tomalski. Nie popisali się w tej akcji obrońcy gospodarzy, którzy zostawili rywala kompletnie niepilnowanego przed bramkę, a ten z prezentu skorzystał i z bliska pokonał Mariusza Pawełka.
gar, PiłkaNożna.pl