Finał Ligi Mistrzów jednak na Wembley?!
Kilkadziesiąt najbliższych godzin zadecyduje o losach finału Ligi Mistrzów. Jak donoszą angielskie media, UEFA i brytyjski rząd są bliskie uzgodnienia detali przeniesienia meczu do Londynu.
Finał Ligi Mistrzów na Wembley? To możliwy scenariusz (fot. Łukasz Skwiot)
Temat zmiany miejsca rozegrania spotkania o trofeum pojawił się po półfinałach, z których obronną ręką wyszły angielskie kluby – Chelsea FC oraz Manchester City. Jako, że zgodnie ze scenariuszem nakreślonym przez UEFA, na finał mają już zostać wpuszczeni kibice, to rozegranie tego meczu w Stambule zaczęło wzbudzać spore kontrowersje.
Turcja zmaga się obecnie z kolejną falą koronawirusa, a wprowadzony w kraju lockdown i poważne restrykcje sprawiły, że wyjazd kibiców zainteresowanych klubów do Stambułu stanął pod znakiem zapytania.
Rząd brytyjski wyszedł więc z propozycją, by nie utrudniać sytuacji i po prostu zmienić gospodarza finału. Skoro zaś zmierzą się w nim dwie drużyny z Anglii, to idealnym rozwiązaniem byłoby rozegranie go w Londynie, na słynnym Wembley.
Lokalne media podają, że najwyżsi przedstawiciele UEFA są przekonani do tego pomysłu, jednak o wszystkim mają zadecydować najbliższe rozmowy z brytyjskim premierem Borisem Johnsonem.
Rozegranie finału Champions League na Wembley będzie sporym udogodnieniem dla kibiców, ale również dla obu klubów, które nie będą musiały planować podróży do kraju, w którym każdego dnia zarażeniu koronawirusem ulega kilkadziesiąt tysięcy osób.
Zgodnie z przyjętymi przez UEFA wytycznymi, arena finału będzie mogła zostać zapełniona w 25 procentach. W przypadku londyńskiego obiektu oznacza to, że na trybunach zjawi się 22,5 tysiąca widzów.
Chelsea zmierzy się z Manchesterem już 29 maja, a finalnej decyzji odnośnie miejsca rozegranie tego meczu możemy się spodziewać już 11 maja.
Grzegorz Garbacik