Przejdź do treści
Faworyci nie zawiedli

Ligi w Europie Serie A

Faworyci nie zawiedli

Dwa mecze o 20:45, dwóch faworytów, dwa zwycięstwa. Zgodnie z przewidywaniami AC Milan i AS Roma sięgnęły po komplet punktów w meczach drugiej kolejki Serie A.


Ibrahimović przestał być niezbędnym elementem w układance AC Milanu. Odpowiedzialność za strzelanie goli pod jego nieobecność spadła na innych piłkarzy, którzy jak dotąd wywiązują się z tego wzorowo. (fot. Reuters)


Milan objął prowadzenie już w dwunastej minucie za sprawą Sandro Tonaliego. Radość nie trwała jednak długo, bowiem piłkarze Cagliari wykorzystali chwilę nieuwagi mediolańczyków, co poskutkowało doprowadzeniem do wyrównania przez Alessandro Deiolę.

Stracony gol podziałał na „Rossonerrich” niczym czerwona płachta na rozwścieczonego byka. Motywująco. Szczególnie na Oliviera Giroud, który jeszcze przed przerwą zanotował dublet trafień w nowych barwach. Swoją bramkę dorzucił również Rafael Leao. Losy meczu zostały definitywnie rozstrzygnięte.

Więcej problemów miała Roma. Podopieczni Jose Mourinho wyraźnie dominowali nad Salernitaną, lecz jednocześnie długo nie byli w stanie przekuć swojej niekwestionowanej przewagi na gole. Worek z bramkami rozwiązał się dopiero po przerwie.

W drugiej połowie padły wszystkie cztery gole dla rzymian. Na listę strzelców wpisali się kolejno: dwukrotnie Lorenzo Pellegrini, Jordan Veretout, Tammy Abraham. Wynik końcowy – 4:0.

Nie można również zapominać o polskich akcentach. Paweł Jaroszyński rozegrał 84 minuty w barwach Salernitany. Nikola Zalewski z Romy oraz Sebastian Walukiewicz z Cagliari przez 90 minut nie podnieśli się z ławki rezerwowych.

jbro, PilkaNozna.pl

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024