Falstart mistrzów. Nie tak to miało wyglądać
Hiszpania rozpoczęła starania o obronę trofeum Ligi Narodów od remisu z Serbią. Z pewnością liczyła na więcej.
FOT. PATRYK PINDRAL/400MM.PL
To był pierwszy występ La Roja w randze urzędującego mistrza Europy. W drużynie niewątpliwie panuje świetna atmosfera, triumfy zawsze zbliżają do siebie zawodników. Nie przełożyło się to jednak na korzystny wynik.
Hiszpanie celowali w zwycięstwo, a tymczasem tylko zremisowali. Na boisku w Belgradzie nie padł dziś ani jeden gol.
Nie żeby piłkarze La Roja nie starali się go strzelić. Oddali aż 21 uderzeń. To powoli staje się tradycją – w minionej dekadzie każdy mecz, w którym oddali przynajmniej 21 strzałów, nie trafiając do siatki, odbył się w Lidze Narodów. Wcześniej przydarzyło im się to w potyczkach z Ukrainą oraz Chorwacją.
Szansę na rehabilitację Hiszpanie otrzymają już w niedzielę, kiedy zmierzą się ze Szwajcarią. (MS)