Falcao, Hazard, Messi, czyli najlepsi w sierpniu według PN!
Premiership wystartowała w tym roku w wielkim stylu. Pokazała nam odświeżone i bardzo atrakcyjne oblicze. Eden Hazard w Chelsea, Shinji Kagawa w MU, Michu w Swansea, Liverpool i Everton jako całość – to są właśnie te zjawiska, które o takiej prezentacji zadecydowały. Nic więc dziwnego, że to z Wielkiej Brytanii wzięliśmy połowę graczy z pola do jedenastki sierpnia. Druga połowa pochodzi zaś z Hiszpanii, czego po meczu o Superpuchar Europy nie trzeba tłumaczyć.
(…)
Jedenastka sierpnia – ocenia Tygodnik Piłka Nożna:
Mandanda (Ol. Marsylia) – Rangel (Swansea), Pepe (Real M.), Miranda (Atletico), Baines (Everton), Michu (Swansea), Toulalan (Malaga), Fellaini (Everton) – Hazard (Chelsea), Messi (Barcelona), Falcao (Atletico)
Pepe. Rewanżowe spotkanie o Superpuchar Hiszpanii było jego wielkim popisem. Z nim w składzie Real jest zupełnie inną drużyną: pewniejszą siebie, szybszą, twardszą, skuteczniejszą w destrukcji i szybciej przechodzącą do ataku.
(…)
Hazard. Byli eksperci, którzy sądzili, że gwiazdor Ligue 1 nie poradzi sobie na angielskich boiskach. Jednak Belg szybko rozwiał tego typu wątpliwości. Od pierwszego meczu stał się bezdyskusyjną gwiazdą The Blues. Gra po prostu fenomenalnie! David Silva w poprzednim sezonie zaliczył 15 asyst. Tymczasem Hazard w pierwszych trzech meczach zanotował ich sześć, licząc także karne podyktowane po faulach na nim.
Messi. Zanotował najlepszy start do sezonu w karierze: nigdy wcześniej w pierwszych czterech meczach klubowych nie strzelił sześciu goli (siódmego dołożył w meczu reprezentacji). – Prawie zawsze gra na dziesiątkę, a kiedy ma słabszy dzień, to i tak strzela gola albo dwa – powiedział o nim Vilanova.
Piłkarz miesiąca:
Radamel FALCAO. Bezbłędna i bezlitosna maszynka do strzelania goli odpaliła silnik 26 sierpnia. Tego dnia Kolumbijczyk strzelił hat tricka Athleticowi Bilbao, a 31 sierpnia powtórzył wyczyn w najważniejszym meczu miesiąca na kontynencie, czyli z Chelsea o Superpuchar Europy. Nie ma dziś na świecie drugiego piłkarza obdarzonego tak znakomitą techniką strzału: po uderzeniach Falcao piłka leci dokładnie tam, gdzie on chce, co do centymetra. A w dodatku chce ją posyłać tam, gdzie powinien chcieć…
Leszek ORŁOWSKI,
Piłka Nożna
Cały artykuł i wszystkie nominacje w najnowszym tygodniku Piłka Nożna!