Everton chce pozbyć się Jamesa
Dyscyplina taktyczna, rygorystyczne schematy, skrupulatna praca w defensywie. Oto, co cechuje futbol preferowany przez Rafę Beniteza i co nie cechuje futbolu preferowanego przez Jamesa Rodrigueza. Ten drugi musi przez to szukać nowego klubu.
James Rodriguez nie dogaduje się z Rafą Benitezem. (fot. Reuters)
W opinii wielu, odejście Carlo Ancelottiego do Realu Madryt było początkiem końca Kolumbijczyka w Evertonie. To właśnie Włoch sprowadził 30-latka na Goodison Park i to on opiekował się nim w trakcie jego pierwszego sezonu w Anglii. Pomocnik odpłacił się 6 golami i 9 asystami, a gdyby nie urazy, zapewne jego statystyki byłyby jeszcze lepsze.
Ofensywne popisy Jamesa niewiele znaczą jednak dla Beniteza, który przejął schedę po Ancelottim. Hiszpan ceni atrybuty, których Rodriguez akurat nie posiada lub niechętnie z nich korzysta. Panowie nie dogadywali się podobno już w okresie współpracy na Santiago Bernabeu i niewiele się w tej kwestii zmieniło.
Dziennikarze „Liverpool Echo” potwierdzili to, o czym spekulowano od tygodni. James nie znajduje się w planach Beniteza i dostał zielone światło na opuszczenie Evertonu.
Gdzie może trafić Kolumbijczyk? W trakcie niedawnej transmisji na Twitchu zawodnik przyznał, iż nie ma pojęcia, w jakiej drużynie będzie występował w kolejnym sezonie. Wykluczył powrót do Realu Madryt. Przyznał, że w przyszłości chętnie zamieszkałby we Włoszech i kontynuował tam karierę. Czy właśnie zbliża się ten moment?
sar, PiłkaNożna.pl