Eriksen chce odejść z Tottenhamu

O tym, że pomocnik chciałby zmienić otoczenie, mówi się od dawna. Jeszcze kilka tygodni temu był on łączony z przeprowadzką do Realu Madryt, jednak Zinedine Zidane – mimo namów samego Florentino Pereza – nie widzi dla Eriksena miejsca w swoim zespole, dużo wyżej ceniąc sobie umiejętności Paula Pogby.

W takiej sytuacji, Duńczyk mógłby pozostać w Anglii i przenieść się do Manchesteru United, jednak i tym razem pojawi się spore „ale”. Po pierwsze, jeśli na Old Trafford mają zacząć starania o Eriksena, to z klubu najpierw musiałby odejść wspomniany Paul Pogba, na którego chrapkę ma Real. Po drugie, Tottenham niezbyt chętnie zapatruje się na możliwość wzmocnienia ligowego przeciwnika, a jeśli już, to na pewno podyktuje bardzo wysokie warunki finansowe.

27-latek znajduje się więc w niezbyt komfortowej sytuacji. Angielskie kluby muszą zamknąć swoje kadry przed startem sezonu, a to oznacza, że czasu na sprzedanie Eriksena i zapewnienie sobie usług klasowego następcy Tottenham wcale nie ma za wiele. 

Sam klub także znajduje się więc w pod ścianą, ponieważ umowa pomocnika obowiązuje jedynie do końca czerwca przyszłego roku i jeśli nie zostanie przedłużona, to ten za rok odejdzie za darmo. W całej sprawie może jeszcze dojść do zwrotu i złożenia przez Eriksena podpisu pod nowym kontraktem, ale na ten moment taki scenariusz wydaje się mało prawdopodobny.

Reprezentant Danii jest związany z londyńskimi Kogutami od 2013 roku. W ubiegłym sezonie wystąpił on na wszystkich frontach w 51 meczach, w których udało mu się strzelić dziesięć goli i zapisać na swoim koncie siedemnaście asyst.

Pomocnik jest wyceniany na około 100 milionów euro, jednak Tottenham będzie gotowy zejść nieco z ceny i ma zadowolić się kwotą rzędu 80 milionów.

gar, PiłkaNożna.pl