El. MŚ: Kolejka bez niespodzianek, pewne zwycięstwa faworytów
W piątek reprezentacja Polski rozegrała mecz towarzyski z Republiką Południowej Afryki. Jednak zdecydowana większość europejskich drużyn narodowych walczyła o punkty w eliminacjach. Czy doszło do jakiś niespodzianek?
Zacznijmy może od polskiej grupy. Najbliższy rywal biało-czerwonych – reprezentacja Anglii – na własnym terenie nie miał najmniejszych problemów z ograniem San Marino. Synowie Albionu wygrali aż 5:0, a po dwie bramki zdobyli Wayne Rooney i Danny Welbeck. Jedno trafienie dołożył Alex Oxlade-Chamberlain. Trudno jednak na podstawie tego meczu wyciągnąć jakieś znaczące wnioski. W końcu rywal Anglików był wyjątkowo słaby. W drugim meczu grupy H reprezentacja Mołdawii zremisowała bezbramkowo z Ukrainą, co jest bardzo dobrym wynikiem patrząc z naszej perspektywy.
Niezwykle efektowne zwycięstwo odniosła reprezentacja Niemiec, która grając na wyjeździe upokorzyła Irlandię. Zespół prowadzony przez Joachima Loewa na terenie rywala wygrał aż 6:1. Po dwie bramki dla zwycięskiej drużyny zdobywali Marco Reus i Toni Kroos, a po jednym trafieniu dołożyli Mesut Oezil oraz Miroslav Klose. Honor Irlandczyków uratował w ostatnich sekundach spotkania Andy Keogh, ale było to marne pocieszenie dla gospodarzy. Nasi zachodni sąsiedzi po trzech meczach mają na swoim koncie dziewięć punktów i świetny bilans bramkowy 11:2.
Również reprezentacja Hiszpanii nie dała najmniejszych szans swojemu rywalowi. Mistrzowie świata i Europy ograli Białoruś na wyjeździe 4:0 po trzech golach Pedro. Autorem jednego trafienia w tym meczu był Jordi Alba. Po dwóch spotkaniach hiszpańska drużyna narodowa ma na swoim koncie sześć punktów i bilans bramkowy 5:0.
Hitem piątkowych spotkań było starcie reprezentacji Rosji z Portugalią. Gospodarzom zwycięstwo zapewniła bramka, która padła w 6. minucie. Wówczas Aleksandr Kierżakow wykorzystał bez najmniejszych problemów sytuację sam na sam. Portugalczycy po otrzymaniu tak szybkiego ciosu nie podnieśli się do końca spotkania.
gmar, PilkaNozna.pl