El. MŚ: Jest życie bez CR7. Wygrana Portugalii

Portugalczycy przez blisko godzinę bili głową w mur i nie potrafili znaleźć recepty na sforsowanie bloku obronnego gospodarzy. Momentem zwrotnym meczu była 55. minuta, kiedy to z boiska wyrzucony został Rauf Aliyev, który zobaczył swoją drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę.

Goście natychmiast wykorzystali grę w liczebnej przewadze i już 63. minucie wyszli na prowadzenie za sprawą trafienia Bruno Alvesa. Azerom nie pozostało nic innego jak postawić wszystko na jedną kartkę i zaatakować nieco odważniej. To z kolei musiało się zakończyć drugim golem dla Portugalii.

W 79. minucie Fabio Coentrao dograł świetną piłkę do Hugo Almeidy i napastnikowi Besiktasu nie zostało nic innego jak wpakować ją do bramki rywali. Warto dodać, że w ekipie Portugalii nie zobaczyliśmy Cristiano Ronaldo, który był zawieszony za kartki.