Ekstraklasa: „Ekstratypy” – 3 kolejka
Przed nami kolejne mecze w polskiej ekstraklasie. Zdecydowanie najciekawiej będzie w Gdańsku, gdzie Lechia na otwarcie PGE Areny podejmie Cracovię.
PIĄTEK
Ruch – Śląsk
Grają ze sobą sąsiedzi w tabeli. Śląsk jest wyżej, ale tylko dzięki lepszej różnicy bramek. W Chorzowie Niebiescy postawią trudne warunki, tym bardziej, że wrocławianie troszeczkę mogą już być myślami przy meczach z Rapidem Bukareszt. W ataku Śląska należy spodziewać się od początku Voskampa. Po pierwsze: dobrze zagrał w poprzedniej kolejce, a po drugie: Diaz medialnymi wynurzeniami podpadł Orestowi Lenczykowi. Gospodarze powinni przystąpić do meczu w najmocniejszym zestawieniu, w Śląsku, tradycyjnie, sporo dawnych kontuzji. Poza kadrą znalazł się także obrońca Wasiluk.
Nasz typ: x
Legia – Górnik
Ligowy klasyk, choć już nie takiej wagi, jak 40 lat temu. Górnik całkiem udanie rozpoczął sezon, ale Legia pokazała się ze świetnej strony w Krakowie. Warszawianie zaimponowali przygotowaniem fizycznym, walecznością, chęciami – czyli tym wszystkim, czego im z reguły brakowało. Rozbili Cracovię, a teraz to samo uczynią z Górnikiem. Goście bez Magiery i Gołębiewskiego, a także Przybylskiego, natomiast w Legii zabraknie kontuzjowanych Hubnika, Kucharczyka, a nie wiadomo czy Maciej Skorża będzie mógł skorzystać z Wawrzyniaka. Stawiamy na pewne, wysokie zwycięstwo gospodarzy.
Nasz typ: 1
SOBOTA
Jagiellonia – Korona
Obie drużyny mają identyczny bilans – zgromadziły po cztery punkty, a stosunek bramek mają 4-3. Obie są w niezłej dyspozycji, więc o wyniku przesądzić może… Frankowski.
Nasz typ: 1
Polonia – ŁKS
Nawet biorąc pod uwagę fakt, że ŁKS we Wrocławiu wypadł lepiej niż w pierwszym meczu (i nie chodzi tylko o niższą, o jedną bramką, porażkę), to murowanym faworytem jest Polonia. Goście się mobilizują, ale atmosfera w zespole nie jest najlepsza. Czarne Koszule zaś spokojnie gromadzą punkty. Nie mają jednak wyjścia, skoro terminarz pozwala im na początku sezonu zagrać aż trzy razy na własnym boisku. Nieobecność kontuzjowanego Sadloka równoważy bardzo dobra gra Brzyskiego. Szef klubu liczy, że wreszcie odblokuje się Sikorski. Tak czy owak – wygrają gospodarze.
Nasz typ: 1
Wisła – Zagłębie
Hit kolejki. Mistrz Polski kontra drużyna, która dokonała ciekawych transferów i która rozegrała dobry mecz z Lechem. Szanse Zagłębia wzrastają tym bardziej, że w Krakowie nie mówi się o niczym innym jak tylko o spotkaniu z APOEL Nikozja. Jeśli Robert Maaskant nie będzie oszczędzał swoich piłkarzy, a zwłaszcza nieprawdopodobnie skutecznego ostatnio Meliksona, to po zaciętym meczu Wisła powinna przechylić szalę na swoją korzyść.
Nasz typ: 1
NIEDZIELA
Podbeskidzie – Widzew
Po tym, co stało się w Bełchatowie Robert Kasperczyk zapowiedział kadrowe trzęsienie ziemi. I rzeczywiście, w niedzielę być może od początku zobaczymy między innymi Bąka, Sourka i Sikorę. Zmian może być jeszcze więcej. Widzew pozytywnie zaskakuje, ale w Bielsku-Białej radzić sobie będzie musiał bez podstawowych obrońców – Madery i Dudu. Coś nam mówi, że będzie ciężko, a Górale tego meczu nie przegrają.
Nasz typ: x
Lechia – Cracovia
Wydarzenie kolejki, ale głównie ze względu na otwarcie imponującej PGE Areny. Ciekawe ile ludzi zasiądzie na trybunach? Skusić ich może ciekawość obiektu, bo raczej nie gra obu drużyn. Zarówno Lechia, jak i Cracovia rozpoczęły sezon od dwóch porażek, z tym że Lechia wyjazdowych, a Pasy domowych. Surma wciąż pauzuje za czerwoną kartkę, kontuzjowany jest także Bąk. W Cracovii przez miesiąc brakować będzie Suarta. Mówi się, że jest to mecz o przetrwanie dla Tomasza Kafarskiego, którego – w przypadku porażki – zastąpić miałby Michał Probierz.
Nasz typ: 1
PONIEDZIAŁEK
PGE GKS – Lech
Dla kogo tym razem okaże się szczęśliwe boisko przy ulicy Sportowej? W pierwszej kolejce Lech wbił tutaj pięć goli ŁKS-owi, w drugiej PGE GKS zaaplikował sześć innemu beniaminkowi – Podbeskidziu. Poważnym osłabieniem Kolejorza jest kontuzja Arboledy, ale nawet bez Kolumbijczyka Lech tego meczu nie przegra.
Nasz typ: 2