Korona Kielce rzutem na taśmę zdobyła trzy punkty w meczu z GKS-em Katowice i tym samym zakończyła zmagania w 31. kolejce PKO BP Ekstraklasy. Przynajmniej formalnie, ponieważ ze względu na finał Pucharu Polski spotkania Pogoni Szczecin z Motorem Lublin i Widzewa Łódź z Legią Warszawa rozegrane zostaną w przyszłym tygodniu. Tradycyjnie zapraszamy zatem na podsumowanie udziału polskich i zagranicznych zawodników w poszczególnych potyczkach 31. serii gier.
W 31. kolejce na boiskach Ekstraklasy pojawiło się łącznie 283 piłkarzy (zarówno w pierwszym składzie, jak i z ławki). 145 z nich to Polacy, co daje 51% tego grona. To o jeden procent więcej w porównaniu z minioną serią gier, w której to współczynnik ten wynosił niemal 50%.
ZAMKNIJ
W przeliczeniu procentowym polscy zawodnicy znów stanowili więc połowę grupy, która dotknęła murawy. To dopiero trzeci taki przypadek od początku rundy wiosennej.
Zagłębie i GKS niezmiennie na czele
W 7 na 18 drużyn (38%), które zagrały w 31. kolejce, Polacy liczyli równo 50 lub więcej procent graczy, którzy wzięli udział w poszczególnych meczach. Te zespoły to Stal Mielec, Zagłębie Lubin, Puszcza Niepołomice, Piast Gliwice, Korona Kielce, GKS Katowice i Widzew Łódź.
Najlepszym wynikiem pod tym względem cały czas mogą pochwalić się Zagłębie (zagrało 16 piłkarzy, z czego 15 Polaków, co daje 94%) i GKS (zagrało 15 piłkarzy, z czego 13 Polaków, co daje 86%). Jest to już swego rodzaju norma, bowiem od samego startu ligowych zmagań w 2025 roku są to dwie najbardziej „polskie” drużyny w całej Ekstraklasie.
W wyjściowej jedenastce Miedziowych na przegrane spotkanie ze Śląskiem Wrocław znalazło się 10 polskich piłkarzy. Podobnie sytuacja wyglądała w przypadku Gieksy, która przegrała drugi raz z rzędu, ulegając Koronie Kielce, i od pierwszej minuty wystawiła do boju 9 Polaków.
Raków wygrywa, ale od Polaków się wzbrania
Najmniejszą polską reprezentacją znów „wyróżnił się” Raków Częstochowa (4 Polaków na 16 zawodników – 25%). Drugi raz z rzędu w pierwszym składzie Medalików miejsce znalazło 2 Polaków, a konkretnie Kacper Trelowski i Ariel Mosór. Z ławki weszli natomiast Patryk Makuch i Ben Lederman.
Ostatnio Marek Papszun w wyjściowej jedenastce wystawił aż 3 Chorwatów. Tym razem postawił na 2 Brazylijczyków (Jean Carlos, Adriano Amorim). Poza Polakami i Brazylijczykami podstawowe zestawienie Rakowa uzupełniali Chorwat, Grek, Szwed, Ukrainiec, Kolumbijczyk, Hiszpan i Norweg.
Polsko-ukraińska Lechia, słowacki Piast
W podstawowym składzie Lechii Gdańsk, która odniosła niezwykle cenne zwycięstwo w starciu z Cracovią, kolejny raz wybiegło zarówno 3 Polaków (Szymon Weirauch, Dominik Piła, Miłosz Kałahur), jak i 3 Ukraińców (Iwan Żelizko, Maksym Chłań, Bogdan Wjunnyk).
Z kolei w barwach Piasta Gliwice od pierwszej minuty zagrało 6 polskich piłkarzy (Jakub Czerwiński, Igor Drapiński, Patryk Dziczek, Miłosz Szczepański, Grzegorz Tomasiewicz, Maciej Rosołek), a drugą najliczniejszą reprezentację ponownie miała Słowacja (3: Frantisek Plach, Tomas Huk, Erik Jirka).
Niech żyje Hiszpania i Portugalia!
Od wielu lat ogromną popularnością w naszej Ekstraklasie cieszą się Hiszpanie. Obecnie mają oni liczną kolonię przede wszystkim w Śląsku Wrocław. W wygranej rywalizacji z Zagłębiem Lubin w szeregach Wojskowych od początku wystąpiło 3 hiszpańskich graczy (Marc Llinares, Jose Pozo, Arnau Ortiz). 2 Hiszpanów (Pau Resta, Nono) pojawiło się również w wyjściowej jedenastce Korony Kielce na mecz z GKS-em.
Ciekawa sytuacja miała też miejsce w Radomiaku Radom. Procentowy udział Polaków w potyczce z Piastem Gliwice wyniósł w jego przypadku zaledwie 31%. Trener Joao Henriques od pierwszej minuty postawił na 5 polskich zawodników (Maciej Kikolski, Kamil Pestka, Jan Grzesik, Michał Kaput, Rafał Wolski).
Z ławki rezerwowych nie wprowadził jednak ani jednego Polaka, dokonując wszystkich 5 zmian. Dla odmiany swoich rodaków, Portugalczyków, desygnował do gry z ławki aż 3 (Rafael Barbosa, Bruno Jordao, Francisco Ramos).
31. kolejka PKO BP Ekstraklasy – Procentowy udział polskich piłkarzy w poszczególnych drużynach:
Stal Mielec – 8 w pierwszym składzie, 1 z ławki rezerwowych; łącznie zagrało 15 zawodników, w tym 9 Polaków (60%) Raków Częstochowa – 2 w pierwszym składzie, 2 z ławki rezerwowych; łącznie zagrało 16 zawodników, w tym 4 Polaków (25%) Śląsk Wrocław – 6 w pierwszym składzie, 1 z ławki rezerwowych; łącznie zagrało 16 zawodników, w tym 7 Polaków (44%) Zagłębie Lubin – 10 w pierwszym składzie, 5 z ławki rezerwowych; łącznie zagrało 16 zawodników, w tym 15 Polaków (94%) Lech Poznań – 5 w pierwszym składzie, 2 z ławki rezerwowych; łącznie zagrało 16 zawodników, w tym 7 Polaków (44%) Puszcza Niepołomice – 9 w pierwszym składzie, 3 z ławki rezerwowych; łącznie zagrało 16 zawodników, w tym 12 Polaków (75%) Piast Gliwice – 6 w pierwszym składzie, 2 z ławki rezerwowych; łącznie zagrało 14 zawodników, w tym 8 Polaków (57%) Radomiak Radom – 5 w pierwszym składzie, ani jednego z ławki rezerwowych; łącznie zagrało 16 zawodników, w tym 5 Polaków (31%) Cracovia – 4 w pierwszym składzie, 2 z ławki rezerwowych; łącznie zagrało 16 zawodników, w tym 6 Polaków (37%) Lechia Gdańsk – 3 w pierwszym składzie, 3 z ławki rezerwowych; łącznie zagrało 15 zawodników, w tym 6 Polaków (40%) Jagiellonia Białystok – 6 w pierwszym składzie, 1 z ławki rezerwowych; łącznie zagrało 16 zawodników, w tym 7 Polaków (44%) Górnik Zabrze – 3 w pierwszym składzie, 3 z ławki rezerwowych; łącznie zagrało 16 zawodników, w tym 6 Polaków (37%) Korona Kielce – 6 w pierwszym składzie, 5 z ławki rezerwowych; łącznie zagrało 16 zawodników, w tym 11 Polaków (69%) GKS Katowice – 9 w pierwszym składzie, 4 ławki rezerwowych; łącznie zagrało 15 zawodników, w tym 13 Polaków (86%) Pogoń Szczecin – 3 w pierwszym składzie, 4 z ławki rezerwowych; łącznie zagrało 16 zawodników, w tym 7 Polaków (44%) Motor Lublin – 6 w pierwszym składzie, 1 z ławki rezerwowych; łącznie zagrało 16 zawodników, w tym 7 Polaków (44%) Widzew Łódź – 5 w pierwszym składzie, 3 z ławki rezerwowych; łącznie zagrało 16 zawodników, w tym 8 Polaków (50%) Legia Warszawa – 4 w pierwszym składzie, 3 z ławki rezerwowych; łącznie zagrało 16 zawodników, w tym 7 Polaków (44%)
Cudowne bramki, zwroty akcji. Co za mecz Lechii z Motorem!
4. kolejkę PKO BP Ekstraklasy zamykało poniedziałkowe spotkanie Lechii Gdańsk z Motorem Lublin. Po emocjonującym spotkaniu obie drużyny podzieliły się punktami.