Przejdź do treści
Egzamin dojrzałości mistrza Polski

Ligi w Europie Liga Mistrzów

Egzamin dojrzałości mistrza Polski

Przed piłkarzami Legii Warszawa jeden z najważniejszych – jeśli nie najważniejszy – mecz tego sezonu. Mistrz Polski w środowy wieczór stanie do walki z Astaną i jeśli chce się nadal liczyć w walce o awans do Champions League, to musi odrobić dwa gole straty z pierwszego spotkania. Czy podopiecznych Jacka Magiery stać będzie na taki wyczyn?

Kibice Legii szczególnie mocno liczą na Michała Kucharczyka (fot. Cezary Musiał)


Po popisach Legii w ubiegłej edycji europejskich pucharów, apetyty kibiców zostały bardzo mocno rozbudzone. Fani w stolicy mogli w końcu oglądać starcia swoich pupili z takimi gigantami jak Real Madryt, Borussia Dortmund, Sporting Lizbona czy w końcu Ajax Amsterdam. „Wojskowi” zaprezentowali się na arenie międzynarodowej z bardzo dobrej strony, a nazwa „Legia” jest dziś nieźle kojarzona jak kontynent długi i szeroki. Nic więc dziwnego, że przy Łazienkowskiej chcieli pójść za ciosem i pokazać, że awans do Champions League nie był pojedynczym wyskokiem, a częścią jakiegoś długofalowego planu.

Niestety, można zaryzykować stwierdzenie, że sukces jakim była gra w elicie nie został odpowiednio wykorzystany i przekuty w powiększenie przewagi Legii nad rywalami w ekstraklasie, a także na zrobienie kolejnego kroku do przodu pod względem siły drużyny w Europie. Nie trzeba być wielkim piłkarskim znawcą, by dostrzec, że aktualna drużyna Magiery jest dużo słabsza od tej, którą w ubiegłym sezonie mogliśmy bez wstydu oglądać podczas starć z Realem lub Borussią. Kilku ważnych graczy pożegnało się z Łazienkowską, a ich następcy nie gwarantują – przynajmniej na razie – oczekiwanej jakości. Brak Vadisa Odjiji-Ofoe czy też Nemanji Nikolicia jest aż nadto widoczny, podobnie jak słabsza dyspozycja Artura Jędrzejczyka i Guilherme, który myślami wydaje się być przy ewentualnych negocjacjach transferowych – z Legią lub innym klubem.

Słabość Legii i brak formy u – nie ma się co oszukiwać – większości zawodników, widać jak na dłoni. W ekstraklasie piłkarze Magiery zdołali wygrać zaledwie jedno spotkanie, a jakości nie udało się im zaprezentować także w pierwszym meczu z Astaną. Szczególnie słabo mistrz Polski prezentuje się w defensywie, która w ubiegłym sezonie była przecież jego mocną stroną. Niemal w każdym spotkaniu Arkadiusz Malarz musi się uwijać jak w ukropie i praktycznie każdy rywal jest w stanie strzelić Legii gola, co w obliczu wieczornego boju o Champions League nie jest dobrym prognostykiem.


Wspomniany Jacek Magiera wie, że jego drużyna musi zagrać lepiej niż w Kazachstanie i ustrzec się prostych błędów w obronie. – Zagraliśmy w Astanie źle, o czym świadczył wynik. Wiemy, co zrobiliśmy źle, choć nie będę mówił, co. Musimy zagrać lepiej, ale wierzę w Legię Warszawa. Wierzę i jednocześnie wymagam od chłopaków – powiedział szkoleniowiec podczas przedmeczowej konferencji

– Legia nie musi zagrać najlepszego meczu za mojej kadencji, by dojść dalej. Prowadziłem zespół w prawie 40 meczach i potrzeba nam skutecznej gry. Starałem się ostatnio otaczać ludźmi pozytywnie nastawionymi i udało mi się. Piłka nożna powinna łączyć i dawać pozytywne emocje. Będziemy walczyli z Kazachami i gwarantuję, że zrobimy wszystko, by wygrać. A jaki będzie wynik? Czas pokaże – dodał.

Legia musi zaatakować, jednak nie może zapominać o obronie. Każdy stracony gol bardzo skomplikuje sytuację „Wojskowych”, dlatego szczególną uwagę trzeba będzie poświęcić  Juniorowi Kabanandze i Patrickowi Twumasiemu, którzy w pierwszym meczu raz za razem rozrywali szyki defensywne mistrza Polski.

Astana na pewno będzie szukała swoich szans w kontratakach, jednak Stanimir Stoiłow, szkoleniowiec gości ani myśli, by skupiać się wyłącznie na bronieniu wyniku. Jego zdaniem, taka taktyka byłaby zgubna. – Nie zamierzam stawiać na defensywę. Nie bylibyśmy Astaną, gdybyśmy murowali bramkę. Wiadomo, łatwiej tak grać, utrzymywać wynik, ale będziemy chcieli strzelić chociaż jednego gola. Futbol to atak, ale i defensywa. Zaczniemy spotkanie 45 minut po północy czasu kazachskiego, ale to nie ma znaczenia. Trzeba grać i pokazać dobry futbol – stwierdził.

– Zadowoli mnie wynik, który pozwoli Astanie awansować dalej. Jeśli wynik będzie zły, to powiemy, że to wina murawy (śmiech). Zdarza nam się grać na nawierzchni naturalnej oraz sztucznej, a kto potrafi grać w piłkę nożną, ten nie będzie narzekał, a będzie chciał prezentować swoje umiejętności – dodał.

Legia Warszawa przystąpi do wieczornego spotkania bez kilku ważnych zawodników. Magiera od dłuższego czasu nie może korzystać z usług Tomasza Jodłowca i Miroslava Radovicia, a wiadomo również, że przeciwko Astanie nie zagra Konrad Michalak, którego w kadrze zespołu zastąpił Sebastian Szymański.

Ewentualne zwycięstwo mistrza Polski i awans do następnej rundy eliminacji będzie miał ogromne znaczenie dla całego sezonu. Jeśli misja się powiedzie, wtedy „Wojskowi” zapewnią sobie minimum grę w fazie grupowej Ligi Europy, a wiadomo, że jest to główny cel klubu, na którym opierają się budżetowe założenia na kampanię 2017-18. Odprawienie z kwitkiem Kazachów będzie również oznaczało, że bramy piłkarskiego raju znajdą się na na wyciągnięcie ręki piłkarzy z Warszawy.


Grzegorz Garbacik





***

2 sierpnia (Warszawa)
LEGIA WARSZAWA – FK ASTANA (20:45)

Przypuszczalne składy: 
Legia: Malarz – Jędrzejczyk, Dąbrowski, Pazdan, Hlousek – Guilherme, Mączyński, Moulin, Nagy – Hamalainen – Kucharczyk

Astana: Mokin – Szitow, Łogwinienko, Anicić, Szomko – Twuamsi, Majewskij, Grahovac, Mużnikow – Kabananga, Murtazajew

Typ PiłkaNożna.pl: 2:0


Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 49/2025

Nr 49/2025

Ligi w Europie Liga Mistrzów

O zagraniu Zielińskiego mówi cały świat! Ośmieszył mistrza świata [WIDEO]

Inter Mediolan przegrał 0:1 z Interem Mediolan, ale Piotr Zieliński rozegrał przyzwoite spotkanie. Jego założenie "siatki" Alexisowi Mac Allisterowi jest szeroko komentowane w mediach społecznościowych. Majstersztyk!

O zagraniu Zielińskiego mówi cały świat! Ośmieszył mistrza świata [WIDEO]
Czytaj więcej

Ligi w Europie Liga Mistrzów

Kto liderem? Oto klasyfikacja strzelców Ligi Mistrzów

Po 6. kolejkach fazy ligowej Ligi Mistrzów ekscytująco wygląda nie tylko walka o awans do 1/8 finału, ale także koronę króla strzelców. Oto aktualna sytuacja w tej klasyfikacji.

Match ball with 'CFC' written over during the UEFA Champions League match between Chelsea and FC Barcelona at Stamford Bridge in London, England (Photo by Alexander Canillas/SPP/Sipa USA)
2025.11.25 Londyn
pilka nozna liga mistrzow
Chelsea Londyn - FC Barcelona 
Foto SPP/SIPA USA/PressFocus

!!! POLAND ONLY !!!
Czytaj więcej

Ligi w Europie Liga Mistrzów

Sceny w Lidze Mistrzów! Newcastle straciło zwycięstwo w samej końcówce [WIDEO]

Kiedys Lewis Miley dał Newcastle United prowadzenie 2:1 nad Bayerem Leverkusen w 74. minucie, to wydawało się, że poznaliśmy zwycięzcę tego meczu. Jednak Alex Grimaldo w 88. minucie ustalił wynik spotkania na 2:2.

Sceny w Lidze Mistrzów! Newcastle straciło zwycięstwo w samej końcówce [WIDEO]
Czytaj więcej

Ligi w Europie Liga Mistrzów

Znany sędzia pobił rekord Ligi Mistrzów!

Clement Turpin podczas spotkania Realu Madryt z Manchesterem City przeszedł do historii Champions League. Sprawdź, dlaczego.

Barcelona, Spain, 30th April 2025. The Referee Clement Turpin of France reacts during the FC Barcelona, Barca vs Internazionale UEFA Champions League match at Estadi Olimpic Luis Companys, Barcelona. Picture credit should read: Jonathan Moscrop / Sportimage EDITORIAL USE ONLY. No use with unauthorised audio, video, data, fixture lists, club/league logos or live services. Online in-match use limited to 120 images, no video emulation. No use in betting, games or single club/league/player publications. SPI_209_JM_BARCA_INTER_ SPI-3882-0209
2025.04.30 Barcelona
pilka nozna Liga Mistrzow
FC Barcelona - Inter Mediolan
Foto IMAGO/PressFocus

!!! POLAND ONLY !!!
Czytaj więcej

Ligi w Europie Liga Mistrzów

Noni Madueke show! Arsenal rozbił Club Brugge

Arsenal pokonał Club Brugge 3:0. Bohaterem meczu został Noni Madueke, który popisał się dubletem.

London, England, 13th September 2025. Noni Madueke of Arsenal during the Arsenal vs Nottingham Forest Premier League match at the Emirates Stadium, London. Picture credit should read: David Klein / Sportimage EDITORIAL USE ONLY. No use with unauthorised audio, video, data, fixture lists, club/league logos or live services. Online in-match use limited to 120 images, no video emulation. No use in betting, games or single club/league/player publications. SPI_016_DK_Arsenal_Forestx SPI-4131-0020
2025.09.13 Londyn
pilka nozna , liga angielska
Arsenal Londyn - Nottingham Forest
Foto IMAGO/PressFocus

!!! POLAND ONLY !!!
Czytaj więcej