Efektowne przełamanie Górnika Zabrze
Sześć goli padło w rywalizacji Zagłębia Lubin z Górnikiem Zabrze. Więcej strzelili podopieczni Jana Urbana, którzy przerwali oczekiwanie na zwycięstwo.
Podolski nie strzelił gola, ale jego koledzy dali efektowny popis.
Oczekiwanie, które trwało od pięciu meczów. W 24. kolejce zabrzanie pokonali Cracovię, a potem dopadł ich kryzys. Przegrali z Wartą Poznań, Wisłą Płock, Wisłą Kraków oraz Lechią Gdańsk. Zremisowali z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza.
W Lubinie Górnik wreszcie wygrał. I to efektownie, zdobywając aż cztery bramki.
Strzelanie już w 3. minucie rozpoczął Krzysztof Kubica, który wykorzystał dośrodkowanie Dariusza Pawłowskiego. Tenże Pawłowski w 11. minucie trafił na 2:0, a asystował mu Mateusz Cholewiak.
Na dwa ciosy w 26. minucie odpowiedział Filip Starzyński, który przeprowadził widowiskową akcję indywidualną, mijając w niej kilku rywali. Potem znów dwa razy ukąsili jednak goście. Bartosz Nowak obsłużył Piotra Krawczyka, a potem sam umieścił piłkę w siatce po kolejnej asyście Pawłowskiego.
W 59. minucie Patryk Szysz wykorzystał rzut karny, ale Miedziowi nie zdołali odrobić strat.
Górnik Zabrze przełamał złą passę i umocnił się na dziewiątym miejscu w tabeli PKO BP Ekstraklasy. Zagłębie Lubin zajmuje piętnastą pozycję, ale jeśli Wisła Kraków pokona Wisłę Płock, drużyna Piotra Stokowca osunie się do strefy spadkowej.
sar, PiłkaNożna.pl