Edinson Cavani ratuje bezbarwne PSG
Piłkarze Paris Saint-Germain już jakiś czas temu zapewnili sobie mistrzostwo Francji i sezon 2017-18 jest dla nich właściwie zakończony. Nic więc dziwnego, że podczas meczu z Guingamp niezbyt im zależało na odniesieniu zwycięstwa. Ostatecznie, spotkanie zakończyło się remisem (2:2).
Edinson Cavani uratował Paris Saint-Germain (fot. Reuters)
Za paryżanami bardzo intensywny czas. Przypieczętowanie tytułu, rozgromienie w hicie Ligue 1 ekipy Monaco, a także oficjalne potwierdzenie odejście trenera Unaia Emery’ego – wszystko to wydarzyło się w ciągu zaledwie kilkunastu dni, a przecież nadal mowa o jednym zespole.
Ustępujący Emery wystawił na niedzielny bój z Guingamp bardzo mocny skład, ale już na pierwszy rzut oka było widać, że jego podopieczni niespecjalnie mają ochotę, by dawać z siebie nawet nie 100, ale choćby 50 procent.
Skoro grać w piłkę nie chciało się gospodarzom, to ze swojej szansy skorzystali goście, którzy tuż przed końcem pierwszej połowy wyszli na prowadzenie. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i przebitce w polu karnym, do piłki dopadł Ludovic Blas, który huknął idealnie w okienko i Alphonse Areola mógł jedynie odprowadzić futbolówkę wzrokiem do siatki.
Jeśli kibice na Parc des Princes liczyli na to, że ich pupile wykażą po przerwie minimum zaangażowania, to ci bardzo mocno ich rozczarowali. PSG nadal grało słabo i w 68. minucie zostało za to skarcone. Goście wyprowadzili szybki atak i wpadając w pole karne paryżan, wymienili jeszcze między sobą trzy podania, a wszystko celnym strzałem wykończył Jimmy Briand.
Druga stracona bramka chyba jednak nieco podrażniła miejscowych piłkarzy, którzy na kwadrans przed końcem złapali kontakt z przeciwnikiem. W 75. minucie na listę strzelców wpisał się Edinson Cavani, który pewnie wykorzystał rzut karny.
Zdobyty gol sprawił, że Paris Saint-Germain poszło za ciosem i w 82. minucie doprowadziło do wyrównania. Lo Celsco wrzucił piłkę przed bramkę, a tam kompletnie niepilnowany był Cavani, który głową pokonał bramkarza Guingamp. Wynik zmianie już nie uległ i mecz zakończył się podziałem punktów.
***
Co działo się w niedzielę na innych francuskich boiskach? Olympique Marsylia, który walczy o awans do finału Ligi Europy, stracił punkty w wyjazdowym meczu z Angers (1:1), natomiast Rennes wygrało z Tuluzą (2:1).
gar, PiłkaNożna.pl