Przejdź do treści
Działanie na rympał czy interpretacja przepisów?

Polska 2 Liga

Działanie na rympał czy interpretacja przepisów?

Nie milkną echa sporu, do którego doszło za sprawą decyzji Lubelskiego Związku Piłki Nożnej. Ten, na mocy interpretacji zapisów regulaminu uznał, że awans do II ligi w przypadku przerwania rozgrywek na niższym poziomie powinien wywalczyć Motor Lublin, jednak na takie stawianie sprawy nie zgadzają się w Hutniku Kraków i Małopolskim Związku Piłki Nożnej.


Sporu na linii Motor – Hutnik ciąg dalszy (fot. Michał Stawowiak / 400mm.pl)


Przypomnijmy, że po dziewiętnastu rozegranych spotkaniach ekipa z Lublina mogła się pochwalić dorobkiem 36 punktów. Tyle samo zdobył Hutnik Kraków, który dodatkowo pokonał na dystansie sezonu Motor (1:0). Zgodnie z przepisami, w przypadku takiej samej liczby punktów, o miejscu w tabeli miał decydować bilans bezpośrednich starć, ale skoro obie drużyny spotkały się na boisku zaledwie raz, to LZPN uznał, że w takiej sytuacji o kolejności zadecyduje bilans goli.

Takie postawienie sprawy oznaczało, że do II ligi awansował nie Hutnik, a właśnie Motor Lublin, z czym klub z Krakowa nie chce i nie zamierza się pogodzić.

W bardzo ostrych słowach decyzję LZPN skomentował również Ryszard Niemiec. „W tej chwili dotarła do mnie ta bezprawnie orzeczona decyzja Lubelskiego ZPN o wyrolowaniu Hutnika i próba wystawienia statusu II-ligowca! Haniebna praktyka na rympał nawiązuje do najgorszych wzorów korupcyjnej doby. Spotka się z należnym odporem prawnym!” – napisał na Twitterze.


 


 

Głos zabrał także wspomniany Motor, który dał jasno do zrozumienia, że jeśli szkalowaniu klubu się nie skończy, to podejmie w tej sprawie odpowiednie kroki prawne.

„(…) Apelujemy do władz Hutnika Kraków oraz Pana Ryszarda Niemca by ich opinie i związane z obecną sytuacją niezadowolenie wyrażane było na podstawie i w granicach prawa, z zachowaniem ogólnie przyjętych norm społecznych, a także i przede wszystkim, przyjętych w naszym środowisku sportowym. Dalsze naruszenia dóbr osobistych Klubu spotkają się ze zdecydowaną reakcją i stosownymi krokami prawnymi” – czytamy w oficjalnym oświadczeniu.

Lubelski Związek Piłki Nożnej długo milczał, jednak w końcu i on musiał zająć stanowisko. Pełną treść komunikatu można znaleźć w tym miejscu.

„Zarząd Lubelskiego Związku Piłki Nożnej dokonał jedynie interpretacji Regulaminu LZPN, działając na podstawie § 24 ust. 3. Zgodnie z tym przepisem: „Prawo interpretacji niniejszego regulaminu przysługuje Zarządowi Związku Piłki Nożnej prowadzącemu rozgrywki”. Zwracamy przy tym uwagę, że treść Regulaminu nie uległa żadnym zmianom w czasie sezonu. Poszczególne Związki Wojewódzki znały i akceptowały jego treść. W zaistniałej sytuacji, w której przepisy Regulaminu dopuszczały dwie skrajnie odmienne interpretacje tych samych przepisów, obowiązkiem Zarządu Lubelskiego Związku Piłki Nożnej było dokonanie ich interpretacji. 

Uwzględniono przede wszystkim generalną zasadę określoną w § 12 ust. 2 Regulaminu, zgodnie z którą: „Zawody rozgrywane są systemem mecz i rewanż” w oparciu i ten system powinna być rozliczana punktacja oraz określane miejsca zespołu w tabeli. W przypadku, gdy rozegrano jedynie jedno spotkanie Zarząd uznał, że dla określenia kolejności zespołów w tabeli należy wziąć pod uwagę korzystniejszą różnicę bramek we wszystkich spotkaniach z całego cyklu rozgrywek. W ocenie Zarządu nie można mówić o uzyskaniu sprawiedliwego wyniku sportowego w sytuacji, gdy nie dano szansy obu drużynom na jednakową rywalizację sportową, pozbawiając jedną z nich możliwości rozegrania rewanżu” – czytamy.

Czy powyższe oświadczenie kończy sprawę? Wątpliwe. Hutnik zapowiedział, że będzie walczył o zmianę decyzji i wszystko wskazuje na to, że wejdzie na drogę prawną.



gar, PiłkaNożna.pl


Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 43/2024

Nr 43/2024