Dynamo Kijów pokonało Porto na wyjeździe
Niespodzianka
w Porto! W meczu piątej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów na
Estadio do Dragao gospodarze przegrali 0:2 z Dynamem Kijów. Łukasz
Teodorczyk wszedł na boisko na ostatnie cztery minuty zawodów.
Do
wtorkowego meczu w Porto w roli faworyta przystępowała drużyna
gospodarzy. Portugalczycy po czterech kolejkach zmagań byli liderami
grupy G, mając na koncie aż o pięć punktów więcej niż
zajmujące trzecią lokatę Dynamo. FC Porto potrzebowało zaledwie
remisu, aby zagwarantować sobie miejsce w 1/8 finału Champions
League.
Nieoczekiwanie
jednak to goście wyszli zwycięsko z tego starcia. W 35. minucie
arbiter uznał, że Gianelli Imbula Wanga sfaulował we własnym polu
karnym Serhija Rybalkę i podyktował rzut karny. Z jedenastu metrów
nie pomylił się Andrij Jarmolenko i w ten sposób goście z Kijowa
objęli prowadzenie.
Losy
spotkania zostały rozstrzygnięte 19 minut po wznowieniu gry w
drugiej połowie. Świetną indywidualną akcją popisał się
Paragwajczyk Derlis Gonzalez, który przebiegł z piłką niemal całą połowę boiska, po czym wpisał się na listę strzelców.
Dzięki
zwycięstwu w Portugalii Dynamo zachowało szanse na wyjście z
grupy. Losy awansu do fazy pucharowej rozstrzygną się w ostatniej
kolejce zmagań, w której Ukraińcy zmierzą się z Maccabi Tel
Awiw, a FC Porto pojedzie do Londynu na mecz z Chelsea.
kwit,
PiłkaNożna.pl