Dwa spadki Tymoteusza Puchacza. Rzadki scenariusz polskiego piłkarza
Tymoteusz Puchacz zaliczył podwójny spadek w trwającym sezonie. Dwa kluby w których grał polski zawodnik spadły do niższych lig.
Tymoteusz Puchacz zimą został wypożyczony do angielskiego Plymouth Argyle z niemieckiego Holstein Kiel. Zespół występujący na poziomie Championship był w bardzo trudnej sytuacji w tabeli i już zimą był głównym kandydatem do spadku. Tydzień temu Plymouth oficjalnie spadło na trzeci poziom rozgrywkowy w Anglii.
ZAMKNIJ
Przedwczoraj Plymouth wydało oficjalny komunikat o odejściu Tymoteusza Puchacza wraz z zakończeniem sezonu. Anglicy nie zdecydowali się aktywować klauzuli wykupu i Puchacz nie zostanie w Plymouth na kolejny sezon.
Były gracz Lecha Poznań w teorii wrócił do Holsteinu… który dzisiaj również odnotował spadek do drugiej Bundesligi. Zawodnicy Marcela Rappa przegrali z Freiburgiem 1:2 i są już pewni spadku do niższej ligi, nie mając nawet szans na lokatę barażową.
Co dalej z polskim zawodnikiem? Najbardziej prawdopodobne jest to, że będzie występował w zespole Holsteinu na drugim poziomie rozgrywkowym w Niemczech. W sezonie 2023/2024 Puchacz znakomicie radził sobie na zapleczu, jeszcze w barwach Kaiserslautern. Zagrał wówczas w 31 meczach, zdobył jednego gola i aż 10 asyst.
Rewolucja! Prawa do transmisji meczów Bundesligi uzyskał youtuber
Część meczów nowego sezonu Bundesligi pokaże w Wielkiej Brytanii youtuber. To wydarzenie bez precedensu, jeśli chodzi o transmitowanie starć w czołowych ligach Europy.
Bayer Leverkusen wciąż ma duże braki kadrowe po rewolucji w pierwszej drużynie. Dopiero teraz były mistrz Niemiec sięga po następcę swojego ex-lidera, Floriana Wirtza.
Drutex, europejski champion w branży stolarki otworowej, został Oficjalnym Partnerem Klubu Piłkarskiego Bayern Monachium, jednego z czołowych i najbardziej utytułowanych na świecie.
Legenda Bayernu zdziwiona opinią Kane`a. „Nie do końca rozumiem”
W sobotę, Bayern Monachium pokonał VfB Stuttgart w meczu o Superpuchar Niemiec. Po meczu, Harry Kane stwierdził, że Bawarczycy to najmniejsza liczbowo drużyna, w jakiej kiedykolwiek grał.