Duży kłopot Polaków w Premier League. Wyraźny sygnał dla Kiwiora i Modera
Dni Modera i Kiwiora w obecnych klubach są policzone. Już na samym początku sezonu trenerzy obu zawodników jasno dali im do zrozumienia, że nie mają dla nich miejsca w składzie.
Maciej Łanczkowski
Sytuacja Jakuba Modera i Jakuba Kiwiora była już przez nas analizowana. Niestety, najnowsze informacje potwierdzają wcześniejsze przypuszczenia – obaj piłkarze, choć zdrowi i gotowi do gry, nie są brani pod uwagę przez trenerów Arsenalu i Brighton. Modera i Kiwiora zabrakło w kadrach meczowych na spotkania pierwszej kolejki Premier League.
Jakub Moder stanął w czerwcu u progu transferu do Leicester City. Klub intensywnie zabiegał o pozyskanie polskiego pomocnika, jednak ostatecznie beniaminek zmienił swoje plany i nie udało się sfinalizować transakcji. W związku z silną konkurencją w środku pola, trener Fabian Hürzel nie uwzględnił Modera w kadrze na mecz z Evertonem, co potwierdza trudną sytuację Polaka w zespole.
Kuba Kiwior, podobnie jak jego imiennik, również ma duże trudności. Środek obrony Arsenalu jest niezwykle solidny, a duet Gabriel–Saliba wydaje się nie do ruszenia. Na lewej stronie również panuje duża konkurencja, zwłaszcza po przyjściu Riccardo Calafioriego. Młody Polak nie ma praktycznie żadnych szans na regularną grę, a nawet na miejsce na ławce rezerwowych
Do końca okienka transferowego pozostało jeszcze nieco ponad dwa tygodnie, dlatego możemy spodziewać się zmian klubowych u obu zawodników.
Michał Probierz, znany ze swojego nacisku na regularną grę klubową, może mieć powody do niepokoju. Już we wrześniu rozpoczną się bowiem zmagania w Lidze Narodów, a część polskich reprezentantów może nie być w optymalnej dyspozycji ze względu na ograniczone możliwości gry w swoich klubach.