Mecz Bournemouth z Luton został przerwany po tym, jak na murawę upadł Tom Lockyer.
Druzgocące obrazki oglądali kibice w trakcie meczu Bournemouth z Luton. W drugiej połowie starcia na murawę bezwładnie upadł kapitan Luton, Tom Lockyer. Walijczykowi udzielono błyskawicznej pomocy medycznej i został zniesiony z murawy na noszach.
Według wstępnych ustaleń, piłkarz już odzyskał przytomność i jest świadomy. Zawodnicy obu drużyn opuścili boisko i podjęto decyzję o tym, że mecz zostanie dokończony w innym terminie.
To nie pierwsza tego typu sytuacja z udział Lockyera. Już wcześniej Walijczyk miał problemy z wadą serca i również tracił przytomność na boisku. Przeszedł nawet zabieg, który miał wyeliminować takie problemy. W tym momencie jego kariera stanęła pod bardzo dużym znakiem zapytania.
PiłkaNożna.pl