Dni Koscielnego w Arsenalu są policzone?
Wszystko wskazuje na to, że dni Laurenta Koscielnego w Arsenalu są już policzone. Doświadczony obrońca odmówił wyjazdu na letnie tournee po Stanach Zjednoczonych i najpewniej pożegna się z klubem.
Koscielny odmówi wyjazdu na amerykańskie tournee (fot. Łukasz Skwiot)
33-latek jest związany z Arsenalem od 2010 roku, jednak na mocy obecnie obowiązującego porozumienia, będzie bronił barw Kanonierów jedynie do końca nadchodzącego sezonu. Koscielny już od dłuższego czasu zdawał sobie sprawę z tego, że władze klubu nie zaoferują mu nowej umowy i dlatego chciał, by pozwolono mu na odejście.
Arsenal takiej zgody nie wydał i dlatego Francuz postanowił zastrajkować, odmawiając wyjazdu do USA. Klub wydał w tej kwestii stosowny komunikat, w który podkreśla rozczarowanie zachowaniem byłego kapitana.
„Jesteśmy bardzo rozczarowani postępowaniem piłkarza, ponieważ godzi ono w zasady, które obowiązują w naszym klubie. Laurent odmówił wylotu do Stanów Zjednoczonych na przedsezonowe tournee, ale mamy nadzieję, że problem ten uda się rozwiązać jak najszybciej. Do tego czasu klub wstrzymuje się od kolejnych komentarzy” – czytamy.
Jak wynika z najświeższych informacji angielskich mediów, Koscielny jest już po słowie z Girondins Bordeaux, gdzie czeka na niego bardzo dobry kontrakt. Francuzi stawiają jednak warunek – obrońca musi przyjść do klubu na zasadzie wolnego transferu.
Laurent Koscielny był przez lata kluczowym piłkarzem Kanonierów, jednak w ostatnich sezonach coraz częściej zmagał się z kontuzjami. Podczas ubiegłej kampanii wystąpił on na wszystkich frontach w 31 meczach, w których strzelił trzy gole.
gar, PiłkaNożna.pl