Jagiellonia pokonała Zagłębie Lubin i awansowała na fotel lidera. Podopieczni Adriana Siemieńca nie mieli problemów ze zdeklasowaniem drużyny Waldemara Fornalika.
Gospodarze od początku spotkania narzucili Miedziowym swój styl gry. Prowadzili wiele ataków, często meldowali się pod bramką gości, starając się wyjść na prowadzenie. Tę sztukę zrealizował w 28. minucie Mateusz Skrzypczak. 23-latek strzałem głową pokonał Sokratisa Dioudisa. Asystę na swoim koncie zapisał Bartłomiej Wdowik.
Jeszcze przed przerwą zawodnicy Adriana Siemieńca powiększyli przewagę. W polu karnym Jarosława Kubickiego sfaulował Tomasz Makowski. Na „wapnie” piłkę ustawił Afimico Pululu. 24-letni napastnik nie pomylił się z jedenastu metrów, podwyższając prowadzenie Jagi.
Po przerwie nastawienie gospodarzy się nie zmieniło. Białostoczanie starali się o kolejne gole. W 66. minucie bramkę kolejki zdobył Bartłomiej Wdowik. Obrońca Jagiellonii trafił do siatki, wykonując rzut rożny! Fenomenalnie wkręcił piłkę, zaskakując niecodziennym strzałem Sokratisa Dioudisa.
W ostatnim fragmencie spotkania gracze Jagi nadal dążyli do kolejnych goli. Nie zdołali jednak trafić po raz czwarty. Trzy gole to i tak pokaźny wynik, który jasno pokazuje, kto w Białymstoku był lepszym zespołem.
Jagiellonia to lider tabeli. Podlaski klub ma dwa punkty przewagi nad drugim Śląskiem Wrocław. Zagłębie plasuje się na 6. miejscu.
jkow, PiłkaNożna.pl