Decydujące dni dla Jacka Wilshere’a
Los Jacka Wilshere’a wydaje się być przesądzony. Pomocnik Arsenalu ma jeszcze nieco ponad miesiąc do końca swojej umowy i nic nie wskazuje na to, by miała ona zostać przedłużona. To z kolei oznacza, że Anglik będzie musiał sobie w lecie poszukać nowego klubu.
Najbliższe tygodnie będę decydujące dla Jacka Wilshere’a (fot. Sebastian Frej)
Przypomnijmy, że Wilshere otrzymał przed kilkoma miesiącami propozycje nowego kontraktu, jednak ją odrzucił. Arsenal mógł mu bowiem zagwarantować tygodniówkę rzędu jedynie 90 tysięcy funtów i stosowne bonusy, które byłyby uzależnione od wyników i zdrowia zawodnika. Anglik oczekiwał dużo wyższej pensji podstawowej i od tej pory jego rozmowy z klubem nie zostały już wznowione.
26-letni Wilshere po kilku sezonach poszatkowanych licznymi kontuzjami, podczas kampanii 2017-18 w końcu nie miał większych problemów ze zdrowiem. Na wszystkich frontach udało się mu rozegrać 40 meczów, w których strzelił dwa gole i zapisał na swoim koncie siedem asyst.
Jak się jednak okazało, nawet taki dorobek nie pomógł pomocnikowi otrzymać powołania do reprezentacji Anglii na mistrzostwa świata i nie przekonał szefów Arsenalu do zaproponowania mu lepszych pieniędzy.
Jedyną i zarazem ostatnią deską ratunku dla Wilshere’a wydaje się być Unai Emery. Jeśli bowiem nowy trener Arsenalu będzie widział dla niego miejsce w swoim zespole, to powinien przekonać szefów do wznowienia z piłkarzem negocjacji. Jeśli nie… cóż, wtedy Wilshere będzie musiał poszukać szczęścia w innym klubie.
Wychowanek „Kanonierów” był w ostatnich tygodniach łączony z takimi klubami jak Liverpool, Roma, Inter Mediolan, AC Milan czy Everton.
gar, PiłkaNożna.pl
