Debiutant zagwarantował Manchesterowi United zwycięstwo. Pokazał, że może być dużym wzmocnieniem
Sezon 2024-25 w Premier League zaczął się od zwycięstwa Manchesteru United nad Fulham. Jedynego gola meczu strzelił Joshua Zirkzee.
fot. Reuters / Forum
W trakcie trwającego okienka transferowego Holender przybył na Old Trafford z Bolonii. Erik ten Hag bardzo go chwali, cieszy się, że ma rodaka do swojej dyspozycji. Szczególnie teraz, gdy Rasmus Hojlund leczy uraz i nie jest dostępny. Ale Zirkzee też nie jest jeszcze w pełni sił. Wziął udział w mistrzostwach Europy, przygotowania do rozgrywek klubowych rozpoczął z opóźnieniem. Z tego względu dziś zasiadł na ławce rezerwowych.
Na boisko wszedł w 60. minucie. W 87. dopadł do dośrodkowania Alejandro Garnacho i oddał skuteczny strzał. Otworzył i zamknął wynik spotkania.
Tym samym uchronił Czerwone Diabły przed falstartem. Zagwarantował im zwycięstwo i trzy punkty. Pokazał, że może być dużym wzmocnieniem drużyny. (MS)