Debiut Tworka nie przyniósł przełamania
Spotkanie Śląska Wrocław z Radomiakiem Radom przyniosło bezbramkowy remis. Najlepsze okazje na strzelenie gola zmarnowali Petr Schwarz oraz Dawid Abramowicz.
Exposito wywalczył rzut karny, którego nie wykorzystał Schwarz.
Debiutujący na ławce trenerskiej Wojskowych Piotr Tworek chciał dziś wygrać przynajmniej z czterech powodów. Po pierwsze – by udanie rozpocząć nowy rozdział w karierze szkoleniowej. Po drugie – by przerwać trwającą od listopada passę wrocławian bez ligowego zwycięstwa. Po trzecie – by zwiększyć przewagę nad strefą spadkową. Po czwarte – by wyprzedzić w tabeli Wartę Poznań, z której kilka miesięcy temu został zwolniony.
Chcieć nie zawsze znaczy jednak móc i właśnie tak było w tym przypadku.
W rywalizacji Śląska z Radomiakiem nie padł ani jeden gol. Dobrych okazji bramkowych było jak na lekarstwo. Najlepszą zmarnował Petr Schwarz. W końcówce pierwszej połowy Czech nie wykorzystał rzutu karnego, podyktowanego po faulu Raphaela Rossiego na Eriku Exposito. Po jego uderzeniu z jedenastu metrów piłka odbiła się od słupka.
Po przerwie dwie niezłe szanse miał Dawid Abramowicz, ale piłkarz gości nie pokonał golkipera gospodarzy.
Śląsk Wrocław nie przełamał się, nie zwiększył przewagi nad strefą spadkową i nie wyprzedził Warty Poznań. Przed Piotrem Tworkiem dużo ciężkiej pracy.
sar, PiłkaNożna.pl