Dawidowicz vs Leao. Kolejny trudny wieczór Polaka
Reprezentant Polski zagra dziś przeciwko Milanowi (20.45). Od dłuższego czasu jest krytykowany za swoją grę. Ciągle jednak dostaje szansę na grę w podstawowym składzie Hellasu.
Przemysław Siemieniako
fot. Lorenzo Cattani
Hellas Verona podejmuje dziś AC Milan w pierwszym meczu 17 kolejki Serie A. W podstawowym składzie Hellasu ma wyjść Paweł Dawidowicz. Polak utrzymuje miejsce w składzie mimo serii fatalnych występów, które miały swoją kulminację w domowej porażce Hellasu z Interem (0:5) pod koniec listopada. W kolejnym meczu z Cagliari Dawidowicz usiadł na ławce rezerwowych i nie podniósł się z niej przez całe spotkanie. Potem jednak odzyskał miejsce w podstawie. W dwóch kolejnych meczach rozegrał po 90 minut. Nie były to jednak udane spotkania dla defensywy Hellasu. Tracili w nich dużo goli. 4 gole w porażce z Empoli (1:4) i 2 gole w zwycięstwie z Parmą (3:2).
Mimo ciągłej słabszej gry Dawidowicz ma wyjść od początku również w dzisiejszym meczu Hellasu z Milanem.
Hellas to najgorsza defensywa Serie A. Gorsza nawet zdecydowanie od ostatniej w tabeli Venezii. Drużyna Pawła Dawidowicz straciła już 39 goli w tym sezonie ligowym.
Dziś czeka ich kolejne bardzo trudne zadanie. Będą musieli bronić się przed atakami Rafaela Leao. Dla Dawidowicz to będzie już drugie w tym sezonie spotkanie z Portugalczykiem. Polski stoper i Leao zagrali w październikowym meczu reprezentacji Polski z Portugalią. Dawidowicz wystąpił przez 90 minut a Leao grał 63 minuty. Tamto starcie skończyło się fatalnie dla Dawidowicza. Dziś może odgryźć się zawodnikowi Milanu. Patrząc jednak na grę Polaka w ostatnich miesiącach będzie to arcytrudne.