Czy Widzew zostanie czarnym koniem?
Choć jesteśmy jeszcze na wczesnym etapie rozgrywek, to pierwsze spotkania dały nam pewien obraz co poszczególnych zespołów. Jeżeli Widzew zdoła utrzymać formę z początku sezonu, to może urosnąć do miana czarnego konia. W niedzielny wieczór łodzian czeka kolejna niełatwa przeprawa, albowiem podejmą oni Śląsk Wrocław.
Filip Trokielewicz
FOT. MARCIN BRYJA / 400mm.pl
Podopieczni trenera Myśliwca bardzo udanie rozpoczęli bieżącą kampanię. Po trzech kolejkach RTS zgromadził na swoim koncie siedem punktów. Fanów Widzewa najbardziej cieszyć może jednak przede wszystkim to, że korzystne rezultaty udaje się łączyć z atrakcyjną dla oka grą.
Nieoczywiste postacie robią różnicę
Jakub Łukowski poprzedni sezon w Koronie Kielce stracił, ponieważ przez jego znakomitą większość rehabilitował się po zerwaniu więzadeł krzyżowych. Jakub Sypek minioną edycję rozgrywek spędził na wypożyczeniu w Lechii. 23-letni skrzydłowy Gdańska nie podbił. Antoni Klimek od dłuższego czasu miewał przebłyski, ale wcześniej miał problem z regularnością.
Wszyscy trzej od pierwszego meczu odgrywają w Widzewie znaczące role. Każdy podczas współpracy z Danielem Myśliwcem poczynił postęp. RTS rozwija się także jako kolektyw. Drużyna z Łodzi coraz częściej zaczyna przypominać sprawnie funkcjonujący mechanizm.
Said Hamulić brakującym ogniwem?
Bośniak, który w przeszłości błyszczał w Stali Mielec, w dalszym ciągu czeka na debiut. W ostatnim meczu z Cracovią pełne 90 minut spędził na ławce rezerwowych. Niewykluczone, że pierwszy występ Saida Hamulicia w Widzewie przypadnie właśnie na rywalizację ze Śląskiem. Nikt nie ma raczej wątpliwości, że 23-latka stać na to, aby zastąpić Jordiego Sancheza. Druga strona medalu jest taka, że bośniacki napastnik potrafił sprawiać w różnych klubach problemy wychowawcze. Jeśli w Łodzi zdołają okiełznać jego temperament, to powinni móc cieszyć się z naprawdę solidnej „dziewiątki”.
Środek pola kluczem do tego, kto zwycięży w potyczce Widzewa ze Śląskiem
Piłkarze Daniela Myśliwca często starają się narzucać swój styl gry. Widzew charakteryzuje między innymi zagęszczanie środka pola. Jakub Łukowski, Marek Hanousek i Fran Alvarez potrafią grać naprawdę intensywnie. Walka o to, kto zwycięży w środku pola może być kluczowa w spotkaniu ze Śląskiem. Wrocławianie przystąpią do niego po wyjazdowej porażce z FC Sankt Gallen w eliminacjach Ligi Konferencji.
Początek meczu łodzian z WKS-em już o godzinie 20:15.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 47/2024
