Czy gospodarz Euro utrze nosa gwiazdom Premier League?
Współgospodarze Mistrzostw Europy póki co nie mają szczęścia. Złą passę zapoczątkowali Belgowie, którzy podczas organizowanego przez siebie Euro 2000 nie wyszli z grupy. W ich ślady poszły przed czterema laty reprezentacje Austrii i Szwajcarii, a trzy dni temu, do tego „zacnego” grona dołączyli także Polacy. Czy Ukraińcy również zakończą Euro 2012 na fazie grupowej?
Faworytem wtorkowego meczu niewątpliwie są Anglicy. Podopieczni Roya Hodgsona nie doznali jeszcze goryczy porażki i z czterema punktami na koncie, zajmują drugie miejsce w grupie. Od ćwierćfinału dzieli ich więc jedynie mały krok, jakim jest… remis. Tyle bowiem wystarczy Lwom Albionu, by zagrać w kolejnej rundzie.
Piłkarze z Wysp Brytyjskich na boisku pojawią się jednak, by walczyć o komplet punktów. Walka toczy się bowiem nie tylko o awans, ale także o pierwsze miejsce w grupie, które pozwoli uniknąć spotkania z obrońcami tytułu – Hiszpanią.
Ciężar odpowiedzialności za strzelanie bramek powinien wziąć na siebie Wayne Rooney. Napastnik Manchesteru United pierwsze dwa spotkania obejrzał z wysokości trybun, bowiem odbywał karę za czerwoną kartkę, którą otrzymał w eliminacyjnym meczu przeciwko Czarnogórze. Teraz wraca jednak do kadry i z pewnością będzie chciał zrobić wszystko, by pograć na Euro 2012 dłużej niż 90 minut.
Swoją gwiazdę mają jednak również Ukraińcy. Andrij Szewczenko, najlepszy strzelec w historii kraju, z pewnością zrobi wszystko, aby poprowadzić swoją reprezentację do ćwierćfinału. W swojej bogatej karierze zdobył bowiem wszystko, co było do zdobycia. Brakuje mu jedynie sukcesu reprezentacyjnego. A taka okazja może się już nie powtórzyć.
Wtorek, 19. czerwca
Anglia – Ukraina (20:45)
Przypuszczalne składy:
Anglia: Hart – Cole, Terry, Johnson, Lescott, Gerrard, Young, Milner, Parker, Walcoot, Rooney
Ukraina: Pyatov – Husyev, Khacheridi, Mykhalyk, Selin – Tymoschchuck, Rotan – Nazarenko, Konoplyanka, Yarmolenko – Shevchenko
PilkaNozna.pl