Czy Rafa Benitez będzie prowadził Newcastle United także w kolejnym sezonie? Wciąż nie wiadomo. Menedżer czeka na rozmowy z władzami klubu, tak by mieć jasność w kwestii tego, na co „Sroki” będą sobie mogły pozwolić podczas letniej przerwy.
Czy Rafa Benitez doczeka się funduszy na wzmocnienie swojej drużyny? (fot. Łukasz Skwiot)
Przypomnijmy, że Hiszpan objął stery Newcastle pod koniec sezonu 2015-16, kiedy sytuacja drużyny w ligowej tabeli była niemal dramatyczna. Benitezowi nie utrzymał „Srok” w Premier League, jednak po zaledwie roku udało mu się do niej wrócić i zakończyć kampanię na dobrej dziesiątej lokacie.
Menedżer ze swojego zadania się wywiązał i teraz oczekuje od klubu, że ten poważnie podejdzie do letniego wzmocnienia zespołu, tak by w kolejnym sezonie Newcastle mogło powalczyć o europejskie puchary.
– Cały czas rozmawiamy i zobaczymy, co z tego wszystkiego wyniknie – powiedział Benitez. – Mam nadzieję, że w poniedziałek rozpoczniemy kolejną rundę dyskusji i przyszłości – dodał.
Rafa Benitez wielkich pieniędzy na wzmocnienia spodziewać się jednak nie powinien, przynajmniej do czasu, aż Mike Ashley nie znajdzie odpowiedniego kupca na klub. Właściciel Newcastle od dłuższego czasu czyni starania o oddanie „Srok” w dobre ręce, jednak jak do tej pory nikt taki się nie znalazł.
Co taka sytuacja oznacza? Mniej więcej tyle, że zamierzający odejść z St. James’ Park biznesmen, raczej nie będzie chętny do wydawania sporych kwot na nowych piłkarzy.
gar, PiłkaNożna.pl
źr. Evening Chronicle
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
