Czarne dni dla futbolu w Manchesterze
Europejskie trofea nie trafiły do klubów z Manchesteru. Najpierw w środę United przegrało finał Ligi Europy, a następnie w sobotę City przegrało finał Ligi Mistrzów.
Guardiola i Solskjaer nie zdołali poprowadzić swoich drużyn do europejskich trumfów. (fot. Reuters)
Czerwona i błękitna część Manchesteru nie ma powodów do świętowania. Bo choć obie drużyny z tego miasta – City i United – są kolejno mistrzem i wicemistrzem angielskiej ekstraklasy, to zarazem jednak poradziły sobie gorzej w finałach europejskich pucharów.
Istniała bowiem szansa, żeby zarówno „Obywatele”, jak i „Czerwone Diabły” dominowały nie tylko w Anglii, ale również w całej Europie, jako że doszli odpowiednio do finału Ligi Mistrzów i Ligi Europy. Koniec końców tak się nie stało i żadne z europejskich trofeów nie trafiło do Manchesteru.
A to wszystko wydarzyło się w odstępie zaledwie trzech dni. Najpierw w środę United po serii rzutów karnych musiało uznać wyższość Villarrealu (1:1, k. 10:11), a następnie już w sobotę porażkę poniosło także City, które nie dało rady ograć Chelsea (0:1).
To nie pierwszy tego rodzaju przypadek w historii. Dwa lata wcześniej miastem, którego kluby piłkarskie w jednym sezonie nie zwyciężyły ani w finale Champions League ani Europa League, był Londyn. Wówczas finałowe starcia tych rozgrywek przegrał kolejno Tottenham i Arsenal.
jbro, PilkaNozna.pl