W ostatnich dniach wiele mówiło się o coraz bardziej prawdopodobnym transferze Thibauta Courtoisa do Realu Madryt. „AS” donosi, że Chelsea jest gotowa oddać swojego bramkarza, ale tylko i wyłącznie wtedy, gdy wcześniej zapewni sobie usługi jego następcy.
Courtois musi jeszcze poczekać na swój wielki transfer (fot. Łukasz Skwiot)
Przypomnijmy, że Belg ma jeszcze rok do końca swojego kontraktu i trwające lato to już ostatnia okazja do zarobienia na nim konkretnych pieniędzy – tym bardziej, że sam Courtois nie przejawia chęci przedłużania umowy. Real ma więc zapłacić za niego rozsądne jak na fachowca tej klasy 40 milionów euro, ale do transferu dojdzie dopiero wtedy, gdy na Stamford Bridge znajdą nowy numer 1.
Wiadomo, że Chelsea była zainteresowana Alissonem, ale ten obrał kurs na Liverpool i to właśnie w tym klubie chce dalej grać w piłkę. Lista klasowych kandydatów do gry w ekipie „The Blues” nie jest więc zbyt długa, a najczęściej w kontekście przenosin do Chelsea wymiania się dwóch fachowców.
Pierwszym jest Petr Cech, który grał już w przeszłości w londyńskim klubie, a obecnie jest piłkarzem Arsenalu. O całej sprawie pisaliśmy szerzej w tym miejscu: Będzie wielki powrót na Stamford Bridge?
Drugim ma być Kasper Schmeichel z Leicester City. Duńczyk od wielu lat stanowi o sile „Lisów” i jest uznawany za jednego z najlepszych bramkarzy w całej Premier League. Podczas sezonu 2015-16 był on członkiem drużyny, która wywalczyła tytuł mistrzowski, a także grał w Champions League.
Sprawa jest rozwojowa. Real Madryt chciałby jak najszybciej sfinalizować transfer Courtoisa i chociaż Chelsea wstępną zgodę miała już wydać, to zielona światło na przeprowadzkę Belga nie zostanie zapalone, do czasu wyłonienia nazwiska jego następcy.
gar, PiłkaNożna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
