Nad szkoleniowcem klubu z Zabrza zawisły czarne chmury. Jeśli Górnik nie poprawi wyników, Bartosch Gaul może stracić pracę.
W siedmiu meczach rundy rewanżowej zabrzanie zdobyli w sumie pięć punktów. Odnieśli tylko jedno zwycięstwo, a cztery spotkania zakończyli jako pokonani. Przegrali m.in. dwa minione starcia – z Legią Warszawa (0:1) oraz walczącą o utrzymanie Jagiellonią Białystok (1:2). To właśnie porażka z drużyną Macieja Stolarczyka może kosztować Gaula posadę.
Piotr Koźmiński z WP podał, że niemiecki trener z polskimi korzeniami poprowadzi zespół w meczu z Wisłą Płock, który odbędzie się w najbliższy piątek 17 marca. Jeśli Górnik wygra, Gaul zachowa stanowisko. Rafał Musioł, dziennikarz Dziennika Zachodniego, dodał, że 35-latek zostanie „tylko jeśli wygra i to w sposób przekonujący”. Ponadto, decyzja o tym, że w starciu z Nafciarzami zespół poprowadzi dotychczasowy szkoleniowiec ma wynikać z tego że klub nie porozumiał się jeszcze z jego ewentualnym następcą.
Gaul pracuje w Zabrzu od lipca 2022 roku. Górnik pod jego wodzą rozegrał 27 spotkań, z których osiem wygrał, siedem zremisował, a 12 przegrał.
jkow, PiłkaNożna.pl