Przejdź do treści
Co każdy kibic zobaczyć powinien?

Ligi w Europie Bundesliga

Co każdy kibic zobaczyć powinien?

Zapraszamy na wycieczkę po specjalnych i wyjątkowych miejscach dla piłkarskich Niemiec. Niektórych dość nieoczywistych.

Olympiastadion w Berlinie to niemy świadek zagmatwanej historii Niemiec.

Dortmund. Tu zaczęła się Bundesliga. W Westfalenhalle w lipcu 1962 roku w Złotej Sali 103 ze 129 delegatów DFB zagłosowało za utworzeniem scentralizowanej ligi. Ojcem założycielem można nazwać Hermanna Neubergera, nowo wybranego prezydenta, który płomiennymi przemowami pozyskiwał głosy delegatów. Najbardziej uradowany z tego faktu był trener reprezentacji Sepp Herberger, bo o utworzenie jednej ligi zabiegał już od 1939 roku. W Dortmundzie znajduje się też muzeum niemieckiej piłki. Można tam utknąć na długie godziny. Sympatycy Borussii Dortmund (ale nie tylko) powinni zafundować sobie spacer po Walk of Fame BVB. 107 gwiazdek na trasie z Borsigplatz aż do stadionu Borussii, z których każda dedykowana jest czemuś lub komuś specjalnemu w historii klubu. A na posiłek warto przejść się do lokalu Pommes Rot-Weiss. Nazwa nic nie mówi? To może Zum Wildschuetz? Ponad sto lat temu w tym lokalu utworzono Borussię Dortmund. Wprawdzie po starej gospodzie nic nie zostało, ale obecni właściciele dbają o klubowy klimat. Wszędzie wiszą koszulki, proporczyki, plakaty, szaliki. Wpadają tu z rzadka nawet piłkarze.

Gelsenkirchen. W tym małym mieście, o którym kiedyś trener Max Merkel powiedział, że najlepsza w nim jest autostrada do Monachium, odwiedzimy sklepik przy Kurt-Schumacher-Strasse 121. Ten adres znają wszyscy sympatycy Koenigsblauen. Obecnie znajduje się w nim fanshop, ale to miejsce kultowe ze względu na dwie największe klubowe legendy – Ernsta Kuzorrę i Stana Libudę. Kuzorra zaraz po wojnie otworzył tu sklep z tytoniem, by w latach 70. oddać klucze właśnie Libudzie. Oprócz tytoniu sprzedawano tu losy na loterie, ale przede wszystkim wspomnienia. Gwiazdy Schalke chętnie opowiadały o starych, dobrych czasach.

Moenchengladbach. Koniecznie trzeba zobaczyć pozostałości po stadionie Boekelberg i przypomnieć sobie sytuację z meczu Borussia – Werder w sezonie 1970-71. W 76. minucie przy stanie 1:1 napastnik gospodarzy Herbert Laumen nie sięgnął dośrodkowania i wpadł do siatki, łamiąc przy okazji drewniany słupek. Jako że gospodarze nie mieli zapasowej bramki, Werderowi przyznano walkower. Na szczęście dla Źrebaków nie przeszkodziło im to w zdobyciu kolejnego mistrzostwa. Wskutek kuriozalnej sytuacji wszystkie kluby od nowego sezonu musiały zmienić drewniane bramki na aluminiowe. Sam słupek znajduje się obecnie w klubowym muzeum Borussii, które zresztą też warto odwiedzić, bo oprócz muzeum Bayernu jest to najlepsza tego typu placówka w Niemczech. Moenchengladbach to Guenter Netzer, więc można rzucić okiem na Waldhausener Strasse 55. Wprawdzie teraz mieści się tu zwykły klub, ale w latach 70. Lovers’ Lane był najpopularniejszym lokalem w całej metropolii. Wabikiem na gości było zaparkowane przed wejściem ferrari Netzera. Gwiazdor przekształcił dawny zakład fryzjerski w kultowy i znakomicie prosperujący klub. I tylko trener Hennes Weisweiler nie był zachwycony. – To już koniec! – skomentował dla „Die Zeit” pomysł piłkarza. Choć może bardziej nie podobało mu się, że zaledwie kilka metrów od jego domu zaczęło tętnić nocne życie.
Kolonia. Co przychodzi pierwsze na myśl, gdy słyszymy słowo Kolonia? Oczywiście Koelner Dom, czyli słynna katedra. Imponujący i zapierający dech w piersiach widok. Ale my skierujemy się trochę dalej, do kolońskiego zoo. Na jednym z wybiegów wygrzewa się zapewne Hennes IX – sympatyczny koziołek i jedna z dwóch żywych maskotek w Bundeslidze. W lutym 1950 roku 1. FC Koeln otrzymało niecodzienny prezent z cyrku – koziołka. Nazwano go Hennes na cześć trenera Hennesa Weisweilera. Niepotwierdzona legenda głosi, że zwierzak ze stresu obsikał szkoleniowca. Obecny koziołek jest już dziewiątym, który wciela się w rolę klubowej maskotki. Ile Hennesów, tyle historii. Drugi został znaleziony martwy w zagrodzie. Ustalono, że to wina jednego z owczarków, choć niektórzy kibice FCK do dzisiaj utrzymują, że to sprawka fanów Borussii Moenchengladbach. Od 2014 koziołek na stałe przebywa w zoo, a na obiektach klubowych pojawia się tylko podczas meczów.

Norymberga. Cel numer jeden – fabryka kiełbas rodziny Hoenessów. A na poważnie, zmierzamy ku fundamentom Deutsches Stadion. To nieukończony projekt wielkiego stadionu, który w założeniu miał mieć pięć kondygnacji i pomieścić aż 400 tysięcy osób. Adolf Hitler chciał tu po wygranej wojnie organizować każdorazowo Igrzyska Olimpijskie. Z racji bliskiej odległości do Max-Morlock-Stadion kibice Norymbergi spotykają się tam przed meczami i urządzają grille. Warto przejść się też pod redakcję magazynu „Kicker”. Wszak ile razy słyszeliśmy: „Jak donosi „Kicker”…” W Norymberdze leży centrum dowodzenia najbardziej prestiżowego sportowego magazynu w Niemczech. W tym roku tytuł obchodzi stulecie.

Monachium. Allianz Arena to perełka wśród stadionów, ale najpierw zajrzyjmy na Marienplatz. Centralny punkt miasta, na którym tradycyjnie kibice Bayernu świętują mistrzostwo, a piłkarze szaleją na balkonie ratusza. Wieczorem można przejść się pod P1. To najsłynniejszy klub nocny w południowych Niemczech, w którym regularnie bawią się piłkarze i celebryci. A historii z udziałem zawodników Bayernu jest co niemiara. To właśnie tam Stefan Effenberg niewerbalnie starał się przekonać do swoich racji pewną kobietę, co skończyło się przegraną sprawą sadową. P1 powstał w 1949 roku, początkowo jako klub oficerski dla Amerykanów stacjonujących tutaj po wojnie. I właśnie im zawdzięcza nazwę. Lokal znajduje się przy Prinzregentenstrasse 1. Żołnierze, co zrozumiale, wymówić tego nie umieli i ograniczali się do P-One. I tak pozostało do dzisiaj. Pozycją obowiązkową jest pomnik Kurta Landauera przy Saebener Strasse, legendarnego prezydenta Bayernu, który jako Żyd przetrwał nazistowskie piekło i zbudował podwaliny pod obecną potęgę klubu. Wyjeżdżając z Monachium, można rzucić okiem na hotel Hilton na lotnisku. To tam co niedzielę nagrywane są odcinki kultowego magazynu „Doppelpass”.

Wolfsburg. Gdy Niklas Bendtner gościł dziennikarzy magazynu „11Freunde”, zapytał ich czy mają już jakieś wrażenia z miasta. Odpowiedzieli, że przyjechali taksówką prosto z dworca, na co Duńczyk roześmiał się i powiedział, że w zasadzie widzieli już wszystko. Wolfsburg poza stadionem i Autostadt Volkswagena do zaoferowania wiele nie ma. Ale obiekt treningowy VfL skrywa… słynne schody Magatha. Zbudowane w 2009 za grubo ponad 1,5 miliona euro dwie rampy ze schodami (jedna 65 metrów długości, druga – 18) były obiektem nienawiści ze strony piłkarzy. Trener zmuszał ich tam do wylewania ostatnich potów. Ale niedługo potem Wolfsburg zdobył tytuł mistrzowski. Obecnie nikt nie korzysta z tego narzędzia tortur, klub planuje je zburzyć.

Hanower. Wizytówką i dumą stolicy Dolnej Saksonii jest Hannover 96. Najpierw warto odwiedzić legendarny Eilenriedestadion. Przepięknie położony jest drugim historycznym stadionem, na którym grał H96. Był wielokrotnie przebudowywany i teraz trudno uwierzyć, że potrafiło wejść na niego ponad 50 tysięcy kibiców. Ma status zabytku, zachowało się kilka elementów historycznych. Przede wszystkim budynek przy trybunie południowej z 1928 roku, bramy wejściowe oraz zegar stadionowy podarowany w latach 20. przez Moritza Stelmanna, nadwornego zegarmistrza wielkiego księcia Saksonii Wilhelma Ernsta. Wyjątkowa gratka dla fanów retro. Wprawdzie z Eilenriede seniorzy H96 wynieśli się w 1959, ale wrócili na jeden mecz w 1981 roku, bo na głównym obiekcie odbywała się… konferencja Świadków Jehowy. Spotkanie odbyło się w strugach deszczu, a że stadion był jeszcze bez dachu, odbiło się to na frekwencji. Przyszło zaledwie 7150 kibiców, a piłkarze mieli wypłacaną dodatkową premię, gdy frekwencja wynosiła powyżej 8,5 tysiąca.
Drugim punktem wizyty i okazją na chwilę zadumy jest ulica, przy której znajduje się obecny stadion 96 – HDI Arena, czyli Robert-Enke-Strasse. Historię tragicznie zmarłego bramkarza zna prawdopodobnie każdy fan piłki nożnej. Krótko po jego śmierci jeden z dziennikarzy lokalnego dziennika stwierdził, że „tak jak każdy Nowojorczyk czy Amerykanin będzie pamiętał do końca życia, co robił i gdzie był w momencie ataku na WTC, tak każdy kibic Hannoveru 96 analogicznie będzie pamiętał, co robił w momencie, gdy dowiedział się o śmierci Roberta”. 

Hamburg. Cudowne miasto, z którego nie chce się wyjeżdżać. Słynnego zegara na Volksparkstadion już nie zobaczymy, ale koniecznie trzeba spojrzeć na położony obok pomnik największej klubowej legendy – Uwe Seelera. A w zasadzie jego stopy. Wysoki na 3,5 metra odlew jest największą na świecie rzeźbą stopy. Co roku przyciąga dziesiątki tysięcy piłkarskich turystów. Nic dziwnego, że pomnik został umieszczony na kulturalnej karcie Hamburga. Drugim pomnikiem wartym zobaczenia jest ten naprzeciwko klubowego muzeum – Hermanna Riegera, wieloletniego masażysty, na cześć którego nazwano maskotkę. Podczas uroczystego odsłonięcia bratanek Riegera opowiedział, że co roku pytali wuja kiedy wróci do rodzinnej Bawarii. Masażysta za każdym razem odpowiadał, że za rok już na pewno. I tak został w Hamburgu długie 26 lat. Wracając, można zahaczyć o dzielnicę Sankt Pauli i kultową ulicę Reeperbahn. W końcu rekomendował ją sam John Lennon, po wizycie w jednym z klubów powiedział: – Może i urodziłem się w Liverpoolu, ale dorosłem w Hamburgu.

Berlin. Przewodnik turystyczny kończymy w Berlinie. Musimy odwiedzić Olympiastadion. Zbudowany w 1936 roku był świadkiem przemian, jakie dokonały się w Niemczech w ostatnim wieku. Od propagandowych Igrzysk Olimpijskich po historyczne bundesligowe derby pomiędzy Herthą a Unionem z piękną, nawiązującą do upadku Muru Berlińskiego oprawą. Stadion robi piorunujące wrażenie, ale warte zobaczenia jest także Maifeld, czyli ogromna murawa za obiektem. W latach 90. ówczesny trener Herthy Peter Neururer kazał się tam rozgrzewać piłkarzom. Pech chciał, że na środku murawy stał amerykański czołg – dość niecodzienny powód do odwołania i przeniesienia treningu. W obu częściach Berlina miejsc ważnych dla futbolu jest dużo, nawet bardzo dużo. Ale skąd wzięła się i co oznacza nazwa Herthy, tego już 127-letniego klubu (poza tym, że to niemieckie imię żeńskie)? W 1892 roku na pomysł założenia klubu wpadli bracia Fritz i Max Lindner oraz Otto i Will Lorenz. Szukając odpowiedniej nazwy Fritz Lindner przypomniał sobie, jak to wcześniej pływał z ojcem parowcem po Haweli. Parowiec nazywał się Hertha. Zbudowany w szczecińskiej stoczni został nazwany na cześć córki armatora. Klub wziął barwy od… kominów, które były pomalowane na niebiesko, biało i żółto. W 2016 roku klub kupił parowiec. Obecnie statek przechodzi renowację i stoi przy jednym z nabrzeży. Rada nadzorcza klubu ma kilka pomysłów na dalsze zagospodarowanie parowca – między innymi zakotwiczenie go i przekształcenie w kibicowski pub lub wykorzystanie przy budowie muzeum.
W każdym mieście znajdziemy coś interesującego dla fanów retro. Kościół Świętej Trójcy w Dortmundzie, dom Gerda Muellera w Nordlingen, siedziby adidasa i Pumy w Herzogenaurach, bez których Lothar Matthaeus nie trafiłby do Borussii Moenchengladbach, muzeum niemieckiego górnictwa w Bochum, gdzie znajdziemy sporo piłkarskich akcentów. 

Maciej IWANOW

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 49/2025

Nr 49/2025

Ligi w Europie Bundesliga

Polski obrońca skomentował swój historyczny wyczyn. „Idealny moment”

Kacper Potulski w drugim meczu w Bundeslidze, zanotował swoje pierwsze trafienie. Zapisał się tym samym w historii FSV Mainz.

Kacper Potulski 48 1. FSV Mainz jubel ins Tor der Bayern, Manuel Neuer 1 FC Bayern Muenchen kann es nicht glauben, FC Bayern Muenchen - 1. FSV Mainz 05, Fussball, Bundesliga, 14. Spieltag, 14.12.2025 DFB regulations prohibit any use of photographs as image sequences and/or quasi-video Muenchen Bayern Deutschland *** Kacper Potulski 48 1 FSV Mainz jubel ins Tor der Bayern, Manuel Neuer 1 FC Bayern Muenchen kann es nicht glauben, FC Bayern Muenchen 1 FSV Mainz 05, Fussball, Bundesliga, 14 Spieltag, 14 12 2025 DFB regulations prohibit any use of photographs as image sequences and or quasi video Muenchen Bayern Germany Copyright: xkolbert-press/UlrichxGamelx
2025.12.14 Monachium
pilka nozna liga niemiecka
Bayern Monachium - 1. FSV Mainz 05
Foto IMAGO/PressFocus

!!! POLAND ONLY !!!
Czytaj więcej

Ligi w Europie Bundesliga

Sensacja w Bundeslidze. Bayern gubi punkty, Polak główną postacią meczu

Bayern Monachium zremisował z Bayernem Monachium 2:2. Bohaterem meczu został Kacper Potulski, choć niestety nie do końca w pozytywnym znaczeniu.

30.11.2025, xrekx, Fussball 1.Bundesliga, SC Freiburg - FSV Mainz 05 v.l. Kacper Potulski 1.FSV Mainz 05 DFL/DFB REGULATIONS PROHIBIT ANY USE OF PHOTOGRAPHS as IMAGE SEQUENCES and/or QUASI-VIDEO Freiburg *** 30 11 2025, xrekx, Soccer 1 Bundesliga, SC Freiburg FSV Mainz 05 v l Kacper Potulski 1 FSV Mainz 05 DFL DFB REGULATIONS PROHIBIT ANY USE OF PHOTOGRAPHS as IMAGE SEQUENCES and or QUASI VIDEO Freiburg
2025.11.30 Freiburg
pilka nozna , liga niemiecka
SC Freiburg - FSV Mainz 05
Foto IMAGO/PressFocus

!!! POLAND ONLY !!!
Czytaj więcej

Ligi w Europie Bundesliga

Rewelacja! 18-letni Polak strzelił gola Bayernowi Monachium [WIDEO]

Kacper Potulski w doliczonym czasie pierwszej połowy doprowadził do wyrównania w starciu jego Mainz z Bayernem Monachium. 18-letni popisał się świetnym strzałem z głowy.

Rewelacja! 18-letni Polak strzelił gola Bayernowi Monachium [WIDEO]
Czytaj więcej

Ligi w Europie Bundesliga

Gra Bundesliga. Freiburg – BVB [LIVE]

Borussia musi odrabiać straty do Bayernu, który ma już pokaźną przewagę w lidzę.

Derbystar-Baelle aufgereiht, FC Augsburg vs. RB Leipzig, Fussball, Maenner, DFL, Bundesliga, Saison 2025/2026, WWK Arena, 8. Spieltag, 25.10.2025 Augsburg Bayern Deutschland *** Derbystar balls lined up, FC Augsburg vs RB Leipzig, Football, Men, DFL, Bundesliga, Season 2025 2026, WWK Arena, Matchday 8, 25 10 2025 Augsburg Bavaria Germany Copyright: xkolbert-press/MartinxAguerax
2025.10.25 Augsburg
pilka nozna , liga niemiecka
FC Augsburg - RB Lipsk
Foto IMAGO/PressFocus

!!! POLAND ONLY !!!
Czytaj więcej

Ligi w Europie Bundesliga

Bramka skorpionem! Cudowne trafienie Martina Terriera [WIDEO]

Martin Terrier zdobył kapitalną bramkę w spotkaniu Bayeru Leverkusen z FC Koeln. Zobacz wideo z tego gola!

Torschuetze Martin Terrier Bayer 04 Leverkusen, 11, Jubel nach seinem Tor zum 2:4, jubelnd, bejubelt, jubelt, jubeln, emotionen 18.10.2025, Fussball, Bundesliga, 1. FSV Mainz 05 - Bayer 04 Leverkusen, GER, Mainz, MEWA ARENA, DFL REGULATIONS PROHIBIT ANY USE OF PHOTOGRAPHS AS IMAGE SEQUENCES AND/OR QUASI-VIDEO. *** Goalscorer Martin Terrier Bayer 04 Leverkusen, 11 , cheering after his goal to 2 4, cheering, jubilant, jubilant, cheering, emotions 18 10 2025, Football, Bundesliga, 1 FSV Mainz 05 Bayer 04 Leverkusen, GER, Mainz, MEWA ARENA, DFL REGULATES PROHIBIT ANY USE OF PHOTOGRAPHS AS IMAGE SEQUENCES AND OR QUASI VIDEO Copyright: HMBxMedia/xHeikoxBecker
2025.10.18 Moguncja
pilka nozna , liga niemiecka
FSV Mainz 05 - Bayer 04 Leverkusen
Foto IMAGO/PressFocus

!!! POLAND ONLY !!!
Czytaj więcej