Przejdź do treści
Co czeka nas w 6. kolejce Primera Division?

Ligi w Europie La Liga

Co czeka nas w 6. kolejce Primera Division?

LaLiga powraca po dwutygodniowej, reprezentacyjnej przerwie. Kolejka nie owocuje w porażające hity, jednak już wszyscy są myślami z nadchodzącym El Clasico.

Atletico w tej kolejce zmierzy się z Celtą Vigo. (foto: Reuters)


Czy gospodarze poprawią swoją skuteczność?
Do tej pory w sezonie 2019-20 atut własnego boiska ma znikome znaczenie w rozgrywkach LaLiga. W pięciu rozegranych kolejkach gospodarze wygrali raptem 37% spotkań. Dla porównania ten sam współczynnik w Premier League wynosi 44%, w Serie A 50%, Bundeslidze 44% oraz w Ligue 1 50%.

Od początku rozgrywek w Hiszpanii brakuje kibiców na trybunach. Czyżby brak dopingu płynącego z trybun aż tak bardzo wpływał na grę hiszpańskich drużyn?


Co Damian Kądzior zyskał przerwą reprezentacyjną?
To było udane zgrupowanie reprezentacji Polski dla Damiana Kądziora. Polski zawodnik zadebiutował w pierwszym składzie i łącznie w dwóch spotkaniach z Finami oraz Bośnią zagrał 109 minut. W starciu z Finlandią asystował przy trafieniu Grosickiego. Damian nie pokazał nic poza tym szczególnego, nie popełniał jednak błędów i sprawiał wrażenie solidnego na boisku. 

To bez wątpienia będzie pozytywny sygnał dla sztabu trenerskiego Eibaru. Czy Kądzior wybiegnie w pierwszym składzie w niedzielnym meczu z Osasuną? Trzeba spodziewać się, że jednak szkoleniowiec José Luis Mendilibar posadzi Polaka na ławkę rezerwowych i postawi od pierwszej minuty na Kike lub Takashiego Inui. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że Damian pojawi się na boisku w trakcie spotkania.


Ansu Fati znów zabłyśnie?
To nie było najlepsze zgrupowanie dla reprezentacji Hiszpanii. „La Roja” zremisowała bezbramkowo z Portugalią, wygrała 1:0 z Szwajcarią i sensacyjnie przegrała z Ukrainą 0:1. Fati zagrał po godzinie w dwóch ostatnich meczach, nie strzelił gola ale zaprezentował się z niezłej strony i otrzymał pozytywne opinie.

Słabsza gra reprezentacji oraz nieco dyskretne występy Fatiego nie powinny wpłynąć negatywnie na dyspozycję młodego zawodnika, który jest aktualnie największą gwiazdą LaLiga. 19-latek znajdzie się w pierwszym składzie FC Barcelony i będzie szukał goli w meczu z Getafe.


Dlaczego Getafe gra pod inną nazwą?
Do interesującego zabiegu doszło w Getafe. W trakcie meczu z FC Barceloną madrycki zespół postanowił zmienić swoją nazwę na.. FE CF, co po hiszpańsku oznacza wiarę. Powód jest bardzo prosty – Getafe nie chce, aby kibice nie poddali się w trakcie pandemii koronawirusa. Coliseum Alfonso Pérez zostanie specjalnie przygotowane na tę okazję.


Co z następcą Thomasa Parteya?
W ostatniej chwili okna transferowego Rojiblancos sprzedali do Arsenalu Thomasa Parteya. Madrycki klub otrzymał dodatkowy termin transferowy, aby móc sprowadzić zastępcę ghańskiego zawodnika. Według lokalnych mediów, Atletico raczej nie skorzysta z przyznanego im czasu na przeprowadzenie transferu i postawi na jednego ze swoich młodszych zawodników.

Mowa tutaj o Ismaelu Gutiérrezie, który na początku października został wypożyczony z Betisu i od razu odesłany do drugiej drużyny Atleti. 20-letni zawodnik zostanie dopisany do pierwszej drużyny i Diego Simeone będzie mógł z niego skorzystać już w najbliższym meczu przeciwko Celcie Vigo. 


Jak Unai Emery załata dziurę po Gerardzie Moreno?
Drużyna Villarrealll będzie musiała radzić sobie bez swojego najlepszego strzelca – Gerard Moreno będzie niedostępny dla Unaia Emery’ego przez około miesiąc. Napastnik nabawił się kontuzji mięśniowej w trakcie zgrupowania reprezentacji Hiszpanii. 

To ogromny cios dla Emery’ego, który będzie musiał znaleźć sposób na załatanie dziury po swoim najlepszym zawodniku na najbliższe ligowe mecze i dwa pierwsze starcia w Lidze Europy. Kto zatem zastąpi 28-letniego napastnika? Mając na uwadze, że Emery ustawia z przodu dwóch atakujących, w najbliższych tygodniach powinniśmy zobaczyć duet Alcacer – Kubo.


Cádiz pokusi się o niespodziankę?
Zespół z Kadysku bez wątpienia najlepiej rozpoczął sezon ze wszystkich beniaminków tego sezonu. Piłkarze prowadzeni przez Alvaro Cervera Diaza pokonali Athletic Bilbao i Hueskę, do tego dołożyli także remis w ostatniej kolejce ligowej przeciwko Granadzie.

Mimo wszystko, w starciu z Realem Madryt w zasadzie nie mają żadnych szans. Los Blancos to aktualni liderzy w tabeli i nic nie wskazuje się na potknięcie madryckiej ekipy w starciu z 9. aktualnie drużyną w klasyfikacji.


Getafe zatrzyma rozpędzoną FC Barcelonę?

Duma Katalonii nieźle weszła w sezon i raczej nikt nie spodziewał się tak poukładanej gry katalońskiego krezusa. Ronald Koeman na razie dobrze gra kartami którymi posiada, dzięki czemu jego zespół jeszcze nie zasmakował porażki w trwającym sezonie Primera Division. 

Getafe w tym sezonie gra w kratkę, stołeczny zespół pogubił już sporo punktów. José Bordalás z pewnością zmotywuje swoich zawodników na mecz z FC Barceloną, jednak patrząc przez pryzmat wyników starć obu ekip na  Coliseum Alfonso Pérez, przyjezdni raczej nie mieli większych problemów z pokonaniem gospodarzy. Sądząc po ostatniej dyspozycji obu drużyn, faworytem jest jednak Duma Katalonii.

***

Mecze 6. kolejki LaLiga

Sobota, 17.10. 

13:00 Granada – Sevilla | Typ PN.pl – 2

16:00 Celta Vigo – Atletico Madryt | Typ PN.pl – 2

18:30 Real Madryt – Cadiz | Typ PN.pl – 1

21:00 Getafe – Barcelona | Typ PN.pl – 2

Niedziela, 18.10

12:00 Eibar – Osasuna | Typ PN.pl – X

14:00 Ath. Bilbao – Levante | Typ PN.pl – X

16:00 Villarreal – Valencia | Typ PN.pl – 1

18:30 Alaves – Elche | Typ PN.pl – X

18:30 Huesca – Valladolid | Typ PN.pl – 2

21:00 Betis – Real Sociedad | Typ PN.pl – 1


Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024