Ciemne chmury nad Magierą i Baldą. Nerwowo w Śląsku
Śląsk jest jedynym zespołem w PKO BP Ekstraklasie, który ani razu nie wygrał. Po dziewięciu kolejkach wrocławianie mają na swoim koncie zaledwie cztery punkty. Nerwowo zrobiło się w gabinetach przy Oporowskiej 62.
Filip Trokielewicz
Śląsk zaliczył całkiem udaną przygodę w kwalifikacjach Ligi Konferencji. Piłkarze Jacka Magiery odpadli w III rundzie eliminacji po emocjonującym dwumeczu ze szwajcarskim St. Gallen.
Sęk jednak w tym, że ekipa ze stolicy Dolnego Śląska znacznie gorzej spisuje się na krajowym podwórku. Wrocławska drużyna jest aktualnie czerwoną latarnią ligi. Wicemistrz Polski jak dotychczas zgromadził na swoim koncie zaledwie cztery oczka. W minionej serii gier podopieczni Jacka Magiery ulegli Motorowi Lublin po golu Marka Bartosa w doliczonym czasie gry.
Słyszymy, że po kolejnej porażce w Śląsku zawrzało. We wrocławskim magistracie ścierają się dwie frakcje — pierwsza, która optuje za pozostawieniem na stanowiskach trenera Jacka Magierę i dyrektora sportowego Davida Baldę, a także druga, w której cierpliwość powoli się kończy.
Niewykluczone, że kolejne przegrane Śląska spowodować mogą zmiany w klubie. Na chybotliwym stołku zasiadają zarówno Jacek Magiera, jak i David Balda. W najbliższej kolejce WKS czeka niełatwe zadanie, albowiem Śląsk zmierzy się z Cracovią. „Pasy” są jednym z pozytywnych zaskoczeń bieżącej edycji rozgrywek. Zawodnicy Dawida Kroczka od początku sezonu plasują się w ścisłej czołówce tabeli.
Trzeba pamiętać że Śląsk sprzedał Expósito I Nauela….to były duże osłabienia a dopiero teraz przyszedł Świerczok. Czy Klimala nie mógł być drugim napastnikiem rywalizować z Świerczokiem. Chyba że Śląska nie stać na dwóch takich napastników….to nie ma co się dziwić że Śląsk znów walczy o utrzymanie w Ekstraklasie. Jeżeli Śląsk nie wygra najbliższych meczów to Magiera będzie zwolniony. Magiera to dobry trener ale czy dostanie jeszcze szanse jezli Śląsk nie bedzie wygrywał????