Chiński klub ukarał sztab zespołu za naklejenie taśmy na koszulkę
Pięciu członków sztabu Guangzhou Evergrande zostało ukaranych grzywnami przez zarząd tego klubu.
Osoby odpowiedzialne za przygotowywanie strojów oraz kierownik zespołu zostali ukarani po wtorkowym meczu azjatyckiej Ligi Mistrzów z Tianjin Queda (w starciu chińskich zespołów nie było goli). W trakcie spotkania obrońca Guangzhou Zhang Linpeng krwawił z nosa po starciu z przeciwnikiem. Gdy lekarze opatrzyli zawodnika musiał on opuścić boisko, ale sędzia nie pozwolił mu na nie wrócić, ponieważ miał zakrwawioną koszulkę. Na ławce rezerwowych brakowało zaś zastępczego trykotu.
Później okazało się, że rezerwowa koszulka Zhanga została w szatni i po kilku minutach dostarczono mu ją, ale przez ten czas grał w koszulce kolegi. Reprezentant Chin gra z numerem 5 na koszulce, więc sztab zespołu wziął koszulkę grającego z numerem 15 Zhanga Wenzhao, a następnie żółtą taśmą (w tych barwach grali zawodnicy Evergrande) zakleił jedynkę oraz nazwisko na koszulce. Przez kilka minut w takim stroju grał więc Zhang Linpeng.
Chałupnicza praca członków sztabu Guangzhou Evergrande nie spodobała się jednak szefom klubu, którzy ukarali pięć osób grzywnami o nieujawnionej wysokości. Są to sankcje za „nieodpowiedzialność i nadszarpnięcie wizerunku klubu”.
Guangzhou Evergrande, którego trenerem jest Fabio Cannavaro, w rewanżowym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów podejmie Tianjin Queda w najbliższy wtorek.
band, PilkaNozna.pl
Źródło: BBC