Chelsea przegrała na inaugurację nowego sezonu w Premier League z Burnley (2:3). Obrońcy mistrzowskiego tytułu wypadli bardzo słabo i – szczególnie w pierwszej połowie – całkowicie oddali pole rywalowi. Londyńczycy próbowali dogonić przeciwnika, jednak zabrakło im sił i czasu.
Antonio Conte nie miał po meczu z Burnely powodów do zadowolenia
„The Blues” już od 15. minuty musieli grać w osłabieni po tym jak czerwoną kartką ukarany został Gary Cahill. Jakby tego było mało, pod koniec meczu z boiska wyrzucony został również Cesc Fabregas i Chelsea kończyła zawody w „dziewiątkę”.
Burnley wykorzystało swoją szansę i przed przerwą strzeliło trzy gole i chociaż podopieczni Antonio Conte odrobili część strat, to do remisu już nie udało się im doprowadzić. Sam menedżer nie ukrywał rozczarowania takim stanem rzeczy.
– Czerwona kartka dla Gary’ego to był kluczowy moment tego spotkania. Straciliśmy równowagę w naszej grze, czego efektem była utrata trzech goli – stwierdził Włoch.
– W drugiej połowie zaprezentowaliśmy wielką wolę walki i z tego powodu byłem dumny. Zobaczyliśmy w tym meczu dwie twarze mojego zespołu: negatywną w pierwszej i pozytywną w drugiej połowie – zakończył.
gar, PiłkaNożna.pl
źr. chelseafc.com
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
