Chelsea lepsza po dogrywce i pięknym golu z wolnego. Mecz dograno po długiej przerwie [WIDEO]
Chelsea pokonała Benfikę 4:1 po dogrywce i awansowała do ćwierćfinału Klubowych Mistrzostw Świata. W końcówce regulaminowego czasu spotkania zarządzono przerwę, która trwała prawie 2 godziny.
Pierwsza połowa przebiegała pod dyktando londyńskiej Chelsea. Już w 1. minucie celnie uderzył Pedro Neto, ale pewnie poradził sobie Anatoliy Trubin. W 20. minucie bardzo blisko był Marc Cucurella, który po wymanewrowaniu uderzył na bramkę, ale piłkę z linii bramkowej wybił Antonio Silva. Po chwili atak bokiem przeprowadził Cole Palmer, ale został zatrzymany przez dobrze ustawionego Trubina. Później Anglik uderzył też celnie z rykoszetem, ale nie zaskoczył Ukraińca. W 38. minucie sam na sam z Trubinem stanął Cucurella, ale przegrał ten pojedynek. Benfica nie odpowiedziała niczym konkretnym i pierwsza połowa zakończyła bezbramkowym remisem.
ZAMKNIJ
Chelsea wyszła na prowadzenie w 64. minucie. Wówczas Reece James uderzył z rzutu wolnego z ostrego kąta i pięknym strzałem pokonał Trubina.
W 79. minucie po pięknym prostopadłym podaniu Cucurelli do siatki Benfiki trafił Liam Delap, ale gol nie został uznany z powodu spalonego. W 86. minucie spotkanie przerwano na prawie 2 godziny z powodu niebezpiecznych warunków pogodowych. Po wznowieniu gry, w doliczonym czasie gry Benfica dostała rzut karny po zagraniu ręką Malo Gusto. Do jedenastki podszedł Angel Di Maria i pewnie zamienił ją na gola. Spotkanie zakończyło się remisem 1:1 i do rozstrzygnięcia potrzebna była dogrywka.
W 92. minucie drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę otrzymał napastnik Benfiki Gianluca Prestianni. Bardzo blisko przechylenia szali zwycięstwa na stornę Chelsea był Palmer, ale skutecznie interweniował Trubin. Następnie Benfica przeprowadziła kontrę, po której Di Marię zatrzymał Robert Sanchez. Chelsea odzyskała prowadzenie w 108. minucie. Po błędzie Trubina do piłki dopadł Christopher Nkunku, który najpierw został zablokowany przez Nicolasa Otamendiego, lecz ostatecznie trafił do siatki. Los Benfiki przypieczętował Pedro Neto, który w 115. minucie po podaniu Moisesa Caicedo wykorzystał przestrzeń i w pojedynku sam na sam pokonał Trubina. Chelsea szła za ciosem i wykorzystała odsłoniętcie i osłabienie Benfiki. Czwartą bramkę po podaniu Palmera zdobył Kenan Dewsbury-Hall. Spotkanie zakończyło się wynikiem 4:1. Sytuacja z tak długą przerwą w meczu tej stawki z pewnością powinna skłonić organizatorów do refleksji przed przyszłorocznymi mistrzostwami świata. (AC)
Wielbłąd bramkarza w czeskiej ekstraklasie. Co on zrobił?! [WIDEO]
W 5. kolejce zmagań na najwyższym szczeblu w Czechach Slovacko pokonało Teplice 2:1. Tego spotkania dobrze nie będzie wspominał golkiper gości, Matous Trmal.