Ligi w Europie Świat

08.01.2013 07:09

Busquets, Falcao, Chiellini, czyli najlepsi w grudniu według PN

Premiership jak co roku grała w grudniu jak szalona, a z tego wyścigu na wyniszczenie zwycięsko wyszedł Manchester United, który potknął się tylko raz. Wielkie kroki do mistrzowskich tytułów w swoich krajach uczyniły także Barcelona, Juventus i PSG.

LESZEK ORŁOWSKI

Joaquin i Francesco Totti wrócili do naszych jedenastek po wielu miesiącach nieobecności, dowodząc, że wciąż są wielcy. Z kolei Marc-Andre ter Stegen i Tom Cleverley obudzili się z pierwszych w swych karierach kryzysów i nie wątpimy, że wrócili na szczyt silniejsi. To do tej czwórki odnosi się tytuł.

Piłkarz

Sergio BUSQUETS. Jeśli w czterech pięknie i wysoko wygranych przez Barcelonę meczach ligowych eksperci zgodnie uznają za najlepszego na boisku defensywnego pomocnika, to coś jest na rzeczy. Konkretnie to, że Sergio Busquets osiągnął w swoim rzemiośle perfekcję. Co ciekawe, nie dołożył do swej gry żadnych nowych walorów, w postaci na przykład długiego podania albo strzału z dystansu, natomiast jeszcze udoskonalił dotychczasowe atuty. Największym jest to, że będąc na boisku, gra tak, jakby je całe widział z góry. Jako wisienkę na torcie należy potraktować strzelenie gola w meczu z Atletico. Zdarza mu się to raz na sezon…

(…)

Jedenastka grudnia w Europie według PN:

Ter Stegen (Borussia M’gladbach) – Jallet (PSG), Demichelis (Malaga), Chiellini (Juventus), Evra (Manchester United) – Cleverley (Manchester United), Busquets (Barcelona) – Joaquin (Malaga), Michu (Swansea) – Rooney (Manchester United), Falcao (Atletico)

(…)

Chiellini. Rozegrał w grudniu tylko trzy mecze, ale za to jakie. Perfekcja!

Evra. Strzelił dwa gole i generalnie dużo dawał Diabłom w ofensywie, nie zaniedbując gry pod własną bramką.

Joaquin. Wielkie odrodzenie tego piłkarza, już nie raz odsyłanego na emeryturę. Manuel Pellegrini wydobył z niego umiejętności, o jakie dawniej go nie podejrzewano. Spiritus movens najgroźniejszych akcji Malagi, o czym przekonali się Królewscy z Madrytu.

(…)

Leszek ORŁOWSKI,
Piłka Nożna

Cały artykuł do odnalezienia w najnowszym tygodniku PN

Możliwość komentowania została wyłączona.