Brzęczek: Nie będzie dużych eksperymentów
Spotkaniem
ze Słowenią reprezentacja Polski zakończy eliminacje mistrzostw
Europy. Biało-czerwoni są już pewni pierwszego miejsca w grupie,
jednak selekcjoner Jerzy Brzęczek zapowiedział, że we wtorkowym
meczu nie należy spodziewać się wielu roszad w składzie.
Foto: Piotr Kucza/400mm.pl
–
Na pewno dokonamy zmian w porównaniu do składu, który wystąpił w
Izraelu. Nie będzie dużych eksperymentów. Nie będzie to zmieniało
naszej strategii, taktyki i tego, co robiliśmy dotychczas, jeśli
chodzi o mecze eliminacyjne – powiedział Brzęczek podczas
poniedziałkowej konferencji prasowej. – Przegraliśmy pierwszy mecz
w Lublanie, ale nie podchodzimy do spotkania ze Słoweńcami na
zasadzie rewanżu. Takie porażki też są czasem ważne, bo to był
dla nas trudny okres, który musieliśmy przetrwać. W następnych
meczach prezentowaliśmy się już lepiej. Porażki są ważne w
procesie budowaniu silnej drużyny – dodał selekcjoner.
W
przypadku zwycięstwa ze Słowenią, reprezentacja Polski może
znaleźć się nawet w pierwszym koszyku podczas losowania
przyszłorocznego turnieju. Trener podkreślił jednak, że nie
przywiązuje do tej sprawy dużej wagi.
–
Uważam, że najważniejsze jest to, co dzieje się na boisku.
Zagramy ze Słowenią o zwycięstwo, nie myśląc o szansie
rozstawienia. Przecież przed mistrzostwami świata byliśmy losowani
z pierwszego koszyka, a potem nie wyszliśmy z grupy. Musimy wykonać
swoją pracę i dobrze przygotować się do ostatniego spotkania.
Później mamy mecze towarzyskie przed mistrzostwami Europy –
stwierdził Brzęczek.
Wtorkowe
spotkanie ze Słowenią odbędzie się na stadionie PGE Narodowym w
Warszawie. Początek zawodów zaplanowano na godzinę 20:45.
kwit,
PiłkaNożna.pl
Źródło:
Łączy nas piłka