Bramkarz San Marino zdemolował Walcotta. Ten nie zagra z Polską?
Podczas piątkowego meczu Anglii z San Marino doszło do bardzo poważnie wyglądającego zderzenia bramkarza gości z Theo Walcottem. Zawodnik bardzo długo nie podnosił się z murawy. Piłkarz nie mógł odzyskać świadomości i złapać oddechu.
Angielskie media donoszą nawet, że gracz tuż po zdarzeniu pluł krwią. Pierwsze podejrzenia wskazywały na złamane żebra, więc młodu piłkarz został przewieziony do szpitala.
Swojej frustracji nie krył po meczu selekcjoner reprezentacji Anglii, który wyjście bramkarza gości, Aldo Simonciniego nazwał dzikim zagraniem.
– Byłbym grzeczny, gdybym nazwał to lekkomyślnością. To było dzikie wejście. Nie wierzę, że to efekt złośliwości, ale nie zmienia to faktu, że Walcott znalazł się w szpitalu – stwierdził Roy Hodgson.
Anglia wygrała z San Marino 5:0.
pka, Piłka Nożna