Bramka Reusa na wagę wygranej BVB
Borussia
Dortmund rozegrała pierwszy mecz po zwolnieniu Luciena Favre’a. W
spotkaniu 12. kolejki Bundesligi drużyna BVB pokonała 2:1 Werder
Brema na wyjeździe, choć przyszło jej to z trudem.
Marco Reus zdobył trzecią bramkę w tym sezonie ligi niemieckiej (foto: Łukasz Skwiot)
Zespół
z Dortmundu po raz pierwszy zagrał pod wodzą Edina Terzicia.
38-letniemu Chorwatowi, który dotychczas był asystentem, powierzono
prowadzenie Borussii po rozstaniu z poprzednim szkoleniowcem.
Wtorkowy
mecz na Weserstadionie zaczął się udanie dla drużyny gości.
Ekipa BVB prowadziła od 12. minuty – wynik zawodów otworzył
Portugalczyk Raphael Guerreiro.
Werder
zdołał jednak dość szybko podnieść się po tym ciosie. Po nieco
ponad kwadransie był remis. Po podaniu od Maximiliana Eggesteina
pomocnik Kevin Mohwald zaskoczył strzegącego bramki Borussii Romana
Buerkiego.
O
losach tej potyczki zdecydowała sytuacja z 78. minuty. Po faulu
golkipera Werderu, Jiriego Pavlenki, arbiter wskazał na punkt
oddalony o jedenaście metrów od bramki. Odpowiedzialność
wykonywania rzutu karnego wziął na siebie kapitan Borussii, Marco
Reus. Intencje
Niemca wyczuł czeski bramkarz, jednak Reus zdążył błyskawicznie
dopaść do piłki odbitej przez Pavlenkę i naprawić swój błąd.
Łukasz
Piszczek rozpoczął spotkanie w Bremie na ławce rezerwowych.
Doświadczony polski obrońca wszedł na murawę na końcowe pięć
minut. 35-latek zastąpił Hiszpana Mateu Moreya.
Borussia
zaliczyła już piąty z rzędu wyjazdowy mecz bez porażki w
Bundeslidze.
kwit,
PiłkaNożna.pl