Borussia przegrała w Leverkusen
Dobiegła
końca seria meczów bez porażki Borussii Dortmund. W sobotnim
spotkaniu szóstej kolejki Bundesligi zespół Thomasa Tuchela na
wyjeździe przegrał 0:2 z Bayerem Leverkusen. Pełne 90 minut w
drużynie BVB rozegrał polski obrońca Łukasz Piszczek.
Łukasz Piszczek nie miał powodów do zadowolenia po spotkaniu z Bayerem Leverkusen (foto: Ł. Skwiot)
Gospodarze
sobotniej potyczki na BayArena w Leverkusen szybko objęli
prowadzenie. Już w dziesiątej minucie Admir Mehmedi uderzeniem
głową pokonał bramkarza Romana Burkiego. Szwajcarski pomocnik Bayeru wpisał
się na listę strzelców po precyzyjnym dośrodkowaniu Hakana
Calhanoglu z rzutu rożnego.
W
dalszej części spotkania to goście byli stroną przeważającą.
Borussia znacznie dłużej utrzymywała się przy piłce, prowadziła
grę, starając się znaleźć sposób na zaskoczenie defensywy
rywala. Z kolei Bayer postawił na solidną obronę i szukanie
szczęścia w kontratakach.
Skuteczniejsza
okazała się taktyka gospodarzy, którzy nie tylko nie dali sobie
wbić bramki,lecz sami strzelili drugiego gola. W 79. minucie
podopieczni trenera Rogera Schmidta wyprowadzili błyskawiczną
kontrę: Kevin Volland podał prostopadle do wbiegającego w pole
karne Calhanoglu, ten świetnie wyłożył piłkę do Javiera
Hernandeza, zaś meksykański napastnik ubiegł dwóch obrońców i
skutecznie wykończył akcję.
Łukasz
Piszczek rozegrał całe spotkanie na prawej stronie obrony drużyny
gości.
Dla
Borussii to pierwsza porażka w Bundeslidze od niespełna miesiąca.
Przegrana w Leverkusen sprawiła, że zespół z Dortmundu stracił
pozycję wicelidera tabeli na rzecz Herthy Berlin, która w sobotę
wygrała 2:0 z HSV.
kwit,
PiłkaNożna.pl