Borussia Dortmund przegrała 1:2 z Red Bullem Salzburg w pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Europy.
Niespodzianka w Dortmundzie. Pomimo słabszej ostatnio formy Borussii tak określana jest bowiem porażka BVB z Red Bullem Salzburg. I trudno mówić o szczęśliwym zwycięstwie Austriaków, ponieważ przez większość spotkania byli oni lepszym zespołem.
Do przerwy przewaga gości nie dała im gola, choć Munas Dabbur był bliski trafienia. Po jego strzale piłkę lecącą do bramki wybił jednak Marcel Schmelzer. Na początku drugiej połowy błąd popełnił jednak jego kolega z linii obrony, Oemer Toprak sfaulował wychodzącego z pola karnego Hwanga Hee-chana i sędzia musiał wskazać na jedenasty metr. Rzut karny wykorzystał zaś Valon Berisha.
Reprezentant Kosowa kilka minut potem podwyższył prowadzenie mistrzów Austrii. Stefan Lainer włączył się do akcji ofensywnej i w stylu Łukasza Piszczka wycofał piłkę sprzed linii końcowej boiska. Do futbolówki dopadł Berisha i bez przyjęcia uderzył tuż pod poprzeczkę.
Borussia Dortmund była dziś w stanie odpowiedzieć tylko jednym trafieniem. W 62. minucie Andre Schuerrle wykorzystał dośrodkowanie Christiana Pulisicia.
W trzecim zespole niemieckiej Bundesligi zabrakło kontuzjowanego Łukasza Piszczka.
Po trzech remisach 1:1 Borussia tym razem przegrała i jest w trudnej sytuacji przed rewanżowym spotkaniem w Salzburgu. Red Bull ostatni mecz u siebie przegrał 27 listopada 2016 roku z Admirą Wacker Moedling 0:1. Taki wynik w spotkaniu, które odbędzie się 15 marca dałoby jednak awans Austriakom.
band, PilkaNozna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 44/2024
Najnowsze
Piłka nożna
Publicystyka
Zbigniew Mucha
Wielki teatr i mały teatrzyk
Przemysław Pawlak
Budujmy boiska! Strategia godna pochwały!
Leszek Orłowski
Leszek Orłowski: W głowie pusto, ino groch z kapustą [FELIETON]
Roman Kołtoń