Borussia Dortmund w fazie grupowej LM!
Borussia
Dortmund zapewniła sobie miejsce w fazie grupowej Ligi Mistrzów bez
konieczności występu w eliminacjach. W meczu ostatniej kolejki
Bundesligi w sezonie 2016/17 ekipa BVB przed własną publicznością
wygrała 4:3 z Werderem Brema. Bohaterem spotkania został Pierre-Emerick Aubameyang, który zdobył dwie bramki. Ten dublet zapewnił Gabończykowi koronę króla strzelców rozgrywek.
Pierre-Emerick Aubameyang rzutem na taśmę wywalczył koronę króla strzelców Bundesligi (foto: Ł. Skwiot)
Mecz
w Dortmundzie od samego początku rozgrywany był w bardzo szybkim
tempie. Już w siódmej minucie kibice zgromadzeni na trybunach
Signal Iduna Park zobaczyli pierwszego gola: po dość szczęśliwym
zagraniu od Ulissesa Garcii strzał na bramkę gospodarzy oddał
Austriak Zlatko Junuzović. Roman Burki zdołał jeszcze zagarnąć
piłkę, jednak zrobił to już po tym, jak minęła ona linię
bramkową. Sędziowie słusznie uznali gola dla Werderu.
Borussia
odpowiedziała w 32. minucie rywalizacji. Shinji Kagawa wykonał
prostopadłe podanie w pole karne, a tam dobrej okazji nie zmarnował
Marco Reus. Niemiecki pomocnik sprytnym strzałem posłał piłkę do
siatki w sytuacji „sam na sam” z bramkarzem Felixem Wiedwaldem.
Drużyna
trenera Thomasa Tuchela poszła za ciosem i już dziesięć minut
później objęła prowadzenie. Ousmane Dembele znakomicie podał w
pole karne gości, zaś Pierre-Emerick Aubameyang popisał się
efektownym i co najważniejsze celnym strzałem z powietrza. W ten
sposób snajper BVB zdobył swoją 30. bramkę w tym sezonie
Bundesligi!
Druga
połowa tego spotkania również obfitowała w gole. Już
kilkadziesiąt sekund po wznowieniu gry po przerwie Werder
doprowadził do remisu. Max Kruse wykonał fantastyczny rajd na lewym
skrzydle, który sfinalizował inteligentnym podaniem do wbiegającego
w pole karne Fina Bartelsa. 30-letni pomocnik nie zmarnował
doskonałej szansy i dopełnił formalności.
W
68. minucie znowu błysnął Kruse. Napastnik Werderu otrzymał
prostopadłe podanie od Junuzovicia, po czym wpadł w pole karne i
efektownie przerzucił piłkę nad wychodzącym z bramki Burkim.
Siedem
minut później w Dortmundzie ponownie był remis. Wracający we
własne pole karne Serge Gnabry sfaulował Marco Reusa, a sędzia
podyktował w tej sytuacji jedenastkę dla zespołu gospodarzy. Co
zaskakujące, do piłki podszedł sam poszkodowany, a nie walczący o
koronę króla strzelców Aubameyang. Reus świetnej szansy nie
zmarnował i mocnym strzałem doprowadził do remisu.
To
jeszcze nie był koniec emocji na Signal Iduna Park. W przedostatniej
minucie doliczonego czasu gry gola na wagę zwycięstwa gospodarzy
strzelił Pierre-Emerick Aubameyang. Gabończyk wykorzystał rzut
karny podyktowany za faul Philippa Bargfrede’a na Christianie Pulisiciu. Dla Aubameyanga był to 31. gol w obecnym sezonie, co oznacza, że snajper Borussii wyprzedził Roberta Lewandowskiego w klasyfikacji najlepszych strzelców Bundesligi.
W
meczu z Werderem Brema nie wystąpił kontuzjowany Łukasz Piszczek.
kwit,
PiłkaNożna.pl