Biliński: Żal mi piłkarzy Lecha
– Doskonale zdajemy sobie sprawę, jak będziemy przyjęci. Na nasze mecze chodzi niewielu kibiców, a w Poznaniu może być i 40 tysięcy – mówi przed starciem z Lechem Poznań Kamil Biliński, napastnik Żalgirisu Wilno.
– Żal mi było piłkarzy Lecha. Na pewno nie są w najlepszej formie, a kibice z Polski bardzo liczyli na dobry wynik. My jednak pokazaliśmy, że potrafimy grać w piłkę i chcemy zrobić to jeszcze raz – ocenia pierwsze spotkanie Polak z litewskiej ekipy.
W drugim meczu nie będzie jednak łatwo utrzymać jednobramkową przewagę. – To będzie bardzo trudny mecz. Lech ma obowiązek, żeby nas wyeliminować. Oni grają jednak pod presją. Daliśmy sygnał: „Nie skreślajcie nas, bo wszystko zweryfikuje boisko”. Jeśli nie zostawisz na nim krwi i potu, nie możesz wygrać meczu. W Wilnie daliśmy z siebie wszystko i udało się dowieźć dobry wynik do końca – mówi Biliński.
pka, Piłka Nożna
źródło: Super Express