Bezproblemowy triumf Real
W pierwszym z sobotnich meczów La Liga Real Madryt bez problemów pokonał przed własną publicznością Espanyol 2:0.
Pod nieobecność kontuzjowanych piłkarzy swoją szansę w sobotnie popołudnie otrzymał Vinicius
Real do sobotniego starcia przystąpił mocno osłabiony. Lista kontuzjowanych zawodników, z których nie mógł skorzystać Zinedine Zidane była bardzo długo, znaleźli się na niej: James Rodriguez, Lucas Vazquez, Marcelo, Gareth Bale czy Eden Hazard. W związku z tym szanse gry od pierwszej minuty dostali inny zawodnicy. Od początku zagrał m.in duet młodych Brazylijczyków: Vinicius i Rodrygo.
W pierwszej połowie to właśnie pierwszy z wymienionej dwójki był motorem napędowym swojej ekipy. Vinicius trzykrotnie szukał drogi do siatki, ale za każdym razem skutecznie interweniował Diego Lopez. Pierwsza połowa była toczona w dosyć spokojnym tempie, jednak Królewscy i tak dopięli swego. W 37. minucie Raphael Varane otrzymał podanie od Karima Benzemy i precyzyjnym strzałem wyprowadził swój zespół na prowadzenie.
W drugiej połowie obraz gry nie uległ zmianie. Espanyol nie miał żadnych argumentów i nie był w stanie zagrozić gospodarzom. Real zmarnował kilka okazji, ale w 80. minucie zadał drugi cios. Fede Valverde dograł do Benzemy, a ten podwyższył na 2:0, zdobywając swojego jedenastego gola w sezonie. Madrytczycy kończyli mecz w dzesiątkę, gdyż za dwie żółte kartki boisko musiał opuścić Ferland Mendy. Real pokonał Espanyol 2:0 i zainkasował czwarty z rzędu komplet punktów.
Dla Realu to będzie bardzo intensywny grudzień. Już w środę Królewscy w Lidze Mistrzów zagrają z Club Brugge, a w następnej kolejce La Liga czeka ich hitowe starcie z Valencią. Z kolei Espanyol w kolejny weekend zagra z Betisem, a wcześniej, gdyż w czwartek, ekipa z Barcelony w rozgrywkach Ligi Europy podejmie CSKA Moskwa.
bcb, PilkaNozna.pl