Piłkarze Chelsea, Southampton i Liverpoolu zostali kolejnymi ćwierćfinalistami Pucharu Anglii. Środowe zmagania obyły się bez niespodzianek, choć nie dla wszystkich przeprawa przez ⅛ finału była łatwa.
Najwięcej potu musieli wylać zawodnicy The Blues, którzy mieli teoretycznie najmniej klasowego rywala. Luton Town jest przedstawicielem Championship, co nie przeszkodziło mu jednak w postawieniu ekstraklasowiczowi trudnych warunków.
To Luton już w 2. minucie otworzyło wynik za sprawą trafienia Reece’a Burke’a. To ono do przerwy prowadziło 2:1 po golach Saula Nigueza oraz Harry’ego Cornicka. Chelsea dopiero po raz trzeci w tym sezonie straciła więcej niż jedną bramkę w pierwszej połowie. Przerwa dobrze na nią jednak podziałała, wszak w drugiej połowie to ona strzeliła więcej goli. Timo Werner i Romelu Lukaku zapewnili londyńczykom zwycięstwo 3:2.
***
Southampton wyeliminowało West Ham (3:1). Ozdobą rywalizacji było trafienie Romaina Perrauda, który w 31. minucie nie dał szans Alphonse Areoli. Francuz uderzył zza pola karnego, nadał piłce dużej rotacji i siły i umieścił ją przy dalszym słupku. To jeden z najbardziej widowiskowych goli tej rundy.
Bramki dla Świętych zdobyli też James Ward-Prowse oraz Armando Broja. Honor Młotów uratował Michail Antonio. Jan Bednarek i Łukasz Fabiański nie pojawili się na murawie.
***
45 minut na Anfield rozegrał natomiast Przemysław Płacheta. Niestety Polak musiał opuścić boisko już w przerwie, wszak w końcówce pierwszej połowy starł się z przeciwnikiem i wypadł poza bandy reklamowe. Pozbieranie się zajęło mu dłuższą chwilę.
O awansie Liverpoolu przesądził Takumi Minamino. Japończyk skompletował dublet, który oznacza, że od początku 2020 roku atakujący strzelił w Pucharze Ligi i Pucharze Anglii osiem goli. Dwa razy więcej od jakiegokolwiek piłkarza The Reds. Dla Norwich City trafił Lukas Rupp.
sar, PiłkaNożna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
