Starcie Wisły Płock ze Stalą Stalowa Wola w ramach 26. kolejki Betclic 1. Ligi niemal przyniosło niespodziewane rozstrzygnięcie, ale ostatecznie nie pozwolił na to Piotr Krawczyk.
Spodziewanym byłoby zwycięstwo gospodarzy. W końcu przystąpili do rywalizacji jako czwarta siła ligi, aspirująca do awansu do PKO Bank Polski Ekstraklasy. Goście zajmują 17. miejsce w tabeli i walczą o utrzymanie.
Mimo to do 89. minuty obowiązywał remis.
W 69. minucie wynik otworzył Sebastian Strózik.
W 80. minucie wyrównał Krawczyk. W 89. minucie ten sam zawodnik trafił do siatki na wagę zwycięstwa Wisły Płock. Pomyśleć, że zaczął spotkanie na ławce rezerwowych… Dzięki niemu Nafciarze awansowali na trzecią pozycję w stawce. (MS)