Bereszyński nie zostanie w Napoli

Reprezentant Polski trafił do drużyny lidera tabeli Serie A w styczniu, na zasadzie półrocznego wypożyczenia z walczącej o utrzymanie Sampdorii. Od tego momentu wystąpił w tylko jednym meczu – z Cremonese, w Pucharze Włoch. Przebywał na murawie przez 120 minut. Neapolitańczycy przegrali w rzutach karnych.

To drastycznie zmniejszyło potencjalną liczbę szans 30-latka na grę. W lidze oraz Lidze Mistrzów niepodważalnym numerem jeden na jego pozycji był i jest kapitan zespołu, Giovanni Di Lorenzo.

Nie dziwią więc doniesienia dziennikarzy „La Gazzetty dello Sport”, którzy nisko oceniają prawdopodobieństwo sprowadzenia Bereszyńskiego przez Napoli na stałe.

Jeśli w istocie tak się stanie, latem Polak wróci do Sampdorii, z którą łączy go kontrakt obowiązujący do 30 czerwca 2025 roku. Jako że ekipa z Genui jest bliska spadku do Serie B, w następnym oknie transferowym defensora może jednak czekać kolejna zmiana barw.

sar, PiłkaNożna.pl