Niekwestionowanym hitem spotkań barażowych do Euro 2012 będzie starcie pomiędzy Portugalczykami i Bośniakami. O tym, że Portugalia nie zamierza zlekceważyć swojego rywala, przekonywał Paulo Bento, selekcjoner finalistów Mistrzostw Europy z 2004 roku.
Oba zespoły spotkały się już w przeszłości w barażach, których stawką był awans do Mistrzostw Świata w RPA. Wtedy górą byli Portugalczycy, jednak obecnie ciężko wskazać jednoznacznego faworyta tej pary. – Bośnia, tak jak każdy inny rywal zasługuje na wielki szacunek – wyznał Bento. – My musimy po prostu wyjść na boisku i wykonać swoją robotę.
– Po losowaniu mamy czas na dokładne przeanalizowanie naszego przeciwnika – kontynuował. – Musimy zobaczyć jakim potencjałem dysponują Bośniacy, tak pod względem drużynowym, jak i indywidualnym – dodała trener Portugalczyków.
Mateusz Bogusz popisał się kapitalnym podaniem do Ignacio Rivero, który zdobył bramkę dla ekipy Cruz Azul. Finalnie drużyna Polaka po rzutach karnych ograła Colorado Rapids w 3. kolejce rozgrywek Leagues Cup.